LED-y w zwykłych lampach. Czy to legalne?

Chcesz mieć LED-y w aucie bez montażu nowych reflektorów? To się da zrobić - na rynku dostępne są tzw. retrofity. Tylko czy żarówki LED-owe zastosowane w zwykłych lampach są legalne? No właśnie nie do końca.

Producenci już kilka lat temu opracowali tzw. żarówki retrofitowe, które choć do emitowania światła wykorzystują diody LED, można je zamontować w standardowym reflektorze halogenowym. Co w ten sposób się uzyskuje? Przede wszystkim dużo jaśniejszy snop światła - producenci oceniają że nawet o 200 proc! A to w przypadku świateł mijania oznacza drastyczną poprawę widoczności w nocy, a np. świateł stopu lepszą widzialność manewrów wykonywanych przez kierowcę. Ile kosztują retrofity? Niestety nie są tanie - a to pierwszy z problemów związanych z ich stosowaniem.

Ile kosztują LED-y do halogenów? Tanie nie są…

Markowe żarówki LED do świateł pozycyjnych mogą zostać wycenione na 100 zł. W przypadku reflektorów głównych zestaw okaże się jeszcze droższy. Jego cena może sięgnąć nawet 300 - 400 zł. Czemu mają tak wysokie ceny? Decydują o tym dwa czynniki. Po pierwsze chodzi o aspekty technologiczne. Technologia LED nadal jest zaawansowana. To raz. Dwa retrofity nie wymagają zmiany konstrukcji reflektora - nadają się do mocowania w miejscu standardowych żarówek. Po drugie źródła światła nowego typu zdaniem producentów powinny starczyć na... całe życie pojazdu - są przeliczone na kilkanaście lat eksploatacji.

Czy LED-y w zwykłych lampach są legalne? UE nie ma wątpliwości

Wysokie ceny nie odstraszają kierowców. Nie brakuje osób, które chętnie zamontowałyby LED-y w zwykłych lampach. Czemu zatem zjawisko nie jest nagminne? Decydują o tym przepisy. Jak na razie prawo nie dopuszcza montowania LED-ów w reflektorach halogenowych. Retrofity nie otrzymały bowiem homologacji na stosowanie na terenie Unii Europejskiej. Czy to może się zmienić? Raczej nie oczekiwalibyśmy tego. Szczególnie że retrofity są świetnie znane w UE już od połowy drugiej dekady XXI wieku. I skoro do tej pory homologacji nie dostały, ciężko uwierzyć w to, że nagle stanowisko ulegnie zmianie.

Co stoi na przeszkodzie? Urzędy homologacyjne najwyraźniej dochodzą do wniosku, że żarówki LED-owe nie nadają się do halogenów, bo halogeny z konstrukcyjnego punktu widzenia nie zostały dostosowane do pracy z tak dużym natężeniem światła. Przeszkoda jest jednak raczej pozorna - testy prowadzone przez producentów nie wykazały raczej skrócenia żywotności np. odbłyśników w światłach. Oczywiście są kierowcy, który dbając o bezpieczeństwo, ale też i wygląd pojazdu mają w poszanowaniu przepisy oraz montują retrofity w reflektorach halogenowych. Muszą się jednak liczyć z ewentualnymi konsekwencjami.

Zobacz wideo Pijany kierowca wjechał w radiowóz stojący na światłach awaryjnych

Montaż LED-ów w zwykłych lampach. Bez homologacji, to bez… przeglądu!

Konsekwencje montowania żarówek LED-owych w halogenach można podzielić na dwa bloki. Pierwszy dotyczy przeglądu technicznego. Jeżeli fakt ten zostanie dostrzeżony przez diagnostę w SKP (a powinien zostać dostrzeżony), nie może on przedłużyć ważności badania technicznego. W końcu kierowca wykorzystuje sprzęt bez homologacji. Drugi z bloków odnosi się do kontroli policyjnej. Gdy obecność retrofitów w reflektorach halogenowych dostrzegą policjanci, powinni odebrać dowód rejestracyjny pojazdu oraz ukarać kierowcę mandatem wynoszącym od 20 do 500 zł.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.