"Teslacam Supercharged" to najlepszy thriller w odcinkach w całym internecie [WIDEO]

Standardowe wyposażenie Tesli w kamery monitorujące otoczenie oraz tryb czuwania "sentry mode" było genialnym ruchem marketingowym. Od tego czasu media społecznościowe zalewa fala filmów, których bohaterowie zadziwiają świat. Gdyby nie Tesla, nic byśmy o nich nie wiedzieli. Obejrzyjcie najnowszy odcinek serialu "Teslacam Supercharged".

Zestaw filmów przesłanych przez użytkowników Tesli i nakręconych w czasie jazdy jest najbardziej prawdziwym obrazem Ameryki, jaki mógł powstać. Większość filmów została nagrana właśnie na tym kontynencie, tylko jeden pochodzi z Francji.

Zobacz wideo

Nic nie jest udawane, wszystko wydarzyło się naprawdę, a jednak (a może właśnie dlatego) mrozi krew w żyłach. Kanał Teslacam Supercharged montuje najciekawsze wideo nakręcone przez ten samochód i udostępnia je wygłodniałym wrażeń internautom.

W zestawie numer 35 znajdą ich wiele. Na niektóre fragmenty ilustrujące wypadki, przykłady "road rage" oraz wandalizmu aż przykro patrzeć. Za każdym kryje się mniejsza lub większa ludzka tragedia. Ale jest też sporo momentów wywołujących uśmiech inny niż politowania i budzących ciekawość. Znalazła się również Tesla Model S, która wyjątkowo pali się do jazdy. Każdy znajdzie coś dla siebie, jak w prawdziwym sitcomie.

Takie filmy są też dobrym źródłem materiału dla psychologów transportu oraz analityków z firm ubezpieczeniowych i agencji rządowych zajmujących się organizacją ruchu drogowego. Dzięki obserwacji popełnianych najczęściej przez ludzi błędów, w przyszłości można próbować ich uniknąć. Wkrótce kamery montowane w samochodzie będą wyposażeniem obowiązkowym.

Przynajmniej w krajach Unii Europejskiej zaczną stanowić element tzw. czarnej skrzynki monitorującej zachowanie pojazdów oraz kierowców. W poniższym wideo wbrew sensacyjnemu tytułowi znajdziemy dużo zróżnicowanego materiału, który mówi wyjątkowo wiele o drogach i kierowcach oraz ludziach w ogóle.

Przede wszystkim amerykańskich, bo Tesla jest najchętniej kupowana we własnej ojczyźnie. W 2020 roku auta tej marki stanowiły ponad 80 proc. sprzedaży wszystkich samochodów elektrycznych w USA.

Musimy jednak ostrzec, że niektórzy po obejrzeniu filmu mogą stracić ochotę do wyjeżdżania własnym samochodem na publiczne drogi, a inni mogą dość do wniosku, że odpowiedzialną czynność jazdy trzeba jak najszybciej oddać... samochodom. Zapraszamy na 35. odcinek serialu "Tesla Supercharged". Z samego serca Ameryki.

 
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.