Dane Ministerstwa Finansów wskazują, że w 2020 sprowadziliśmy 20 proc. aut mniej niż w roku poprzednim. Natomiast z badań firmy transportowej Clicktrans wynika, że średnia cena transportu samochodu spadła o 3 proc. Najtańsze było sprowadzenie auta z Czech, a najdroższe z Hiszpanii.
Rok 2020 potwierdził, że Polacy najchętniej sprowadzają samochody z Niemiec. W zeszłym roku co drugie auto było sprowadzone zza naszej zachodniej granicy (57 proc. wszystkich sprowadzonych samochodów). Na drugim miejscu uplasowała się Francja (9,5 proc.), a na trzecim Holandia (6,9 proc.).
Rosnący udział Niemiec w sprowadzaniu aut nie zaskakuje. W czasie pandemii transport międzynarodowy samochodów dalej funkcjonował, jednak obostrzenia na granicach niekiedy wydłużały realizację transportu. Bliskość Niemiec dawała większą pewność, że transport będzie przeprowadzony szybko i sprawnie. Ponadto, Niemcy to jeden z najtańszych kierunków, jeśli chodzi o sprawdzenie samochodów
– mówi Michał Brzeziński, CEO Clicktrans.
Sprowadzenie auta z zagranicy do Polski w 2020 kosztowało średnio 1 378 zł. To taniej o 3 proc. w porównaniu do 2019 roku, kiedy średni koszt wynosił 1 414 zł. W 2020 roku najtańsze było sprowadzenie auta z Czech (982 zł), a najdroższe z Hiszpanii (3 017 zł). Transport pojazdu na najpopularniejszej trasie, czyli z Niemiec do Polski, kosztował średnio 1 193 zł. To po Czechach najtańszy kierunek sprowadzenia samochodu.
W czołówce najpopularniejszych marek sprowadzanych samochodów trwa zacięta rywalizacja. Audi i BMW dzieli mniej niż jeden punkt procentowy, ale ostatecznie to Audi okazało się ulubioną marką Polaków. Rok temu ten tytuł zdobyło BMW, posiadając równie niewielką przewagę.
A jak wygląda sytuacja ze sprowadzaniem konkretnych marek z poszczególnych krajów? Z Holandii i Szwecji najchętniej sprowadzamy samochody marki Audi. Z kolei z Niemiec, Belgii i Wielkiej Brytanii najczęściej przyjeżdżają do nas modele BMW. Z Francji decydujemy się na Renault, a z Włoch do Polski przyjeżdżają Fiaty.
Od kilku lat Polacy sprowadzają auta głównie do trzech województw: mazowieckiego, śląskiego i małopolskiego. W 2020 te województwa miały łącznie 34 proc. udział w zleceniach transportowych aut. Jest to wynik podobny do tego z 2019 roku (34,4 proc.).
Najwięcej aut sprowadzamy do Warszawy (3,6 proc.), jednak żadne z polskich miast nie ma znaczącego udziału w sprowadzaniu aut. W TOP 8 znajdują się duże, wojewódzkie miasta, jednak udział w transporcie jest mocno rozproszony. Najpopularniejsze miasta, zaprezentowane na wykresie, stanowią ledwie 17 proc. udziału w zleceniach transportowych aut do Polski.