Już bazowy RAM 1500, na którym powstał Hennessey Mammoth 1000 może przyprawić o zawrót głowy. To ekstremalna wersja TRX z V-ósemką o mocy 702 KM. W warsztacie w Teksasie stwierdzono jednak, że to stanowczo za mało, a pickupowi m.in. zmodyfikowano układ wydechowy i dołożono kompresor. Efekt? Z siedmiolitrowego V8 wyciśnięto aż 1012 KM i 1313 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Cała ta moc ma imponować nie tylko na papierze. Hennessey zapewnia, że olbrzymi Mammoth 1000 rozpędza się od 0 do 100 km/h poniżej 3,5 sekundy. Jeszcze do niedawna było to terytorium supersamochodów. Wpisany na stronie producenta czas od 0 do 60 mph (96 km/h) to 3,2 s. Czas na 1/4 mili to 11,4 s.
Jak przystało na pickupa, Hennessey Mammoth 1000 będzie też znakomicie radził sobie w terenie. Ma zmodyfikowane i wzmocnione zderzaki, osłonę podwozia, a Hennessey standardowo na 20-calowe felgi zakłada wyczynowe, terenowe opony. Zawieszenie o zwiększonym skoku jest podniesione, więc Mamuta spokojnie można zabrać w teren na zawody Baja.
Jeśli jesteście zainteresowani zakupem Hennessey Mammoth 1000, to musicie się spieszyć. Na drogi i bezdroża wyjedzie tylko dwieście Mamutów. Cena to około 135 350 dolarów, co przy dzisiejszym kursie daje pięćset tysięcy w złotówkach. Hennessey na ekstremalnego pickupa daje dwa lata gwarancji.