Jeep Grand Wagoneer to największy, najbardziej luksusowy SUV w historii marki

Jeep Grand Wagoneer został zaprezentowany w wersji koncepcyjnej, ale wygląda, jakby był gotowy do sprzedaży. W USA ten samochód będzie rywalem Cadillaka Escalade i Lincolna Navigatora. W Europie to raczej konkurent Range Rovera.

Zanim zaczniecie protestować, zwróćcie uwagę na to, że prestiż amerykańskiej marki jest znacznie większy na Starym Kontynencie, a brytyjskiej jakby ostatnio zmalał. Poza tym wystarczy spojrzeć na nowego Jeepa Grand Wagoneera. Z zewnątrz i w środku wygląda jak amerykańskie podejście do tego samego tematu. To połączenie komfortu i terenowych zdolności, podobne jak w przypadku Range Rovera, ale w wydaniu "made in USA".

Zwłaszcza kabina nowego Jeepa wygląda imponująco luksusowo. Nie chodzi tylko o ilość miejsca, ale również o poziom nasycenia elektroniką. We wnętrzu zmieściło się aż siedem ekranów. To więcej niż w najnowszym Mercedesie klasy S.

Pierwszy zastępuje klasyczne wskaźniki i ma przekątną 12,3 cala. Dwa kolejne umieszczono na konsoli środkowej. Wyższy służy do obsługi multimediów, a niższy do regulacji foteli i klimatyzacji. Kolejny wyświetlacz o przekątnej 10,3 cala jest przeznaczony dla pasażera prawego fotela, to nowość w samochodach SUV. Z tyłu można znaleźć kolejne trzy.

Towarzyszy im zestaw audio niezwykle cenionej firmy McIntosh. Całe wnętrze Jeepa Grand Wagoneera jest bardzo eleganckie i nowoczesne. Wykończono je materiałami do złudzenia przypominającymi skórę, zamsz i plusz, ale wszystkie są syntetyczne i ekologiczne - powstały w procesie recyklingu innych materiałów.

Za to jaworowe drewno jest prawdziwe, a w panoramicznym oknie dachowym umieszczono konturową mapę Detroit. To jedno z wielu nawiązań do tradycji Jeepa, ale wszystkie są w miarę subtelne. W koncepcyjnej wersji nowego samochodu próżno szukać drewnianych paneli drzwiowych na wzór oryginalnego Jeepa Wagoneera i Grand Wagoneera z lat 60. i 70. XX wieku.

Wewnątrz znalazło się miejsce dla siedmiu osób. W drugim rzędzie umieszczono dwa kapitańskie fotele, a ostatnie trzy osoby siedzą w trzecim. Producent nie podał wymiarów zewnętrznych Grand Wagoneera, ale już na pierwszy rzut oka można stwierdzić, że nawet Ci pasażerowie nie będą narzekać na ciasnotę.

Jeep Grand WagoneerJeep Grand Wagoneer fot. Jeep

Jeep Grand Wagoneer. Taki samochód potrzebuje silnika V8

Jeep nie zdradził też jakie wersje napędowe ma zamiar zaproponować klientom w nowym modelu Grand Wagoneer. Jesteśmy jednak przekonani, że tak prestiżowy model musi mieć pod maską silnik V8. To element tradycji. Prawdpodobnie będzie zelektryfikowany w sposób pozwalający na ładowanie zewnętrznym źródłem prądu.

W tej chwili Jeep nie ma w ofercie takiego napędu, ale jeśli chce spełnić swoją obietnicę o elektryfikacji całej gamy, będzie musiał opracować mocniejszy hybrydowy zespół napędowy typu plug-in, niż ten zaprezentowany we Wranglerze 4xe.

Wraz z Jeepem Grand Wagoneer zadebiutuje jego skromniejsza i mniejsza wersja Wagoneer. Jej źródłem napędu prawdopodobnie będzie nowy silnik rzędowy o sześciu cylindrach i pojemności trzech litrów. Plotki na temat opracowania takiej jednostki napędowej przez Jeepa krążą od dawna. Musi być w nich ziarno prawdy.

Oba modele - Jeep Wagoneer i Grand Wagoneer - zadebiutują w wersji produkcyjnej w 2021 roku. Mają być skonstruowane na platformie, którą koncern wykorzystał do opracowania pikapa RAM 1500 najnowszej generacji, ale bardziej zaawansowane technicznie. W obu modelach znajdzie się napęd na obie osie (w końcu to Jeepy) oferowany w kilku wersjach, a w droższym również zawieszenie pneumatyczne Quadra-Lift.

Do 2021 roku zostało niedużo czasu. Dlatego zaprezentowany na zdjęciach Jeep Grand Wagoneer musi być wersją zbliżoną do produkcyjnej. Zresztą na taką wygląda. W modelu gotowym do sprzedaży pewnie zniknie kilka wizualnych smaczków widocznych na zdjęciach, pojawią się mniejsze koła, ale poza taki szczegółami powinien być bardzo podobny.

Oba nowe modele mają być wytwarzane w fabryce koncernu FCA zlokalizowanej w Warren w stanie Michigan. Jeśli nasze domysły się sprawdzą, nowy Jeep Grand Wagoneer będzie najbardziej luksusowym Jeepem w historii tej marki. Pełnym przepychu symbolem amerykańskiej potęgi na kołach.

Jeep Grand WagoneerJeep Grand Wagoneer fot. Jeep

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.