Kwestia, który model w ofercie marki ze Stuttgartu będzie wkrótce pełnił funkcję flagowca, to temat do dyskusji. Nowy Mercedes S o oznaczeniu wewnętrznym W223 zadebiutuje na przełomie 2020 i 2021 r. i jest naturalnym, ale nie jedynym kandydatem do tego miana.
Zdjęcia najnowszej klasy S można obejrzeć na zdjęciach zamieszczonych poniżej. Uwagę zwraca przede wszystkim wyjątkowo duża atrapa chłodnicy, oryginalne tylne lampy oraz zupełnie nowy projekt kabiny. Jej wygląd będzie wspólny z innym modelem tej marki, który zadebiutuje niebawem.
Być może jeszcze w 2021 r. zostanie zaprezentowany wewnętrzny konkurent klasy S - całkowicie elektryczny Mercedes EQS. Oba pojazdy będą luksusowymi limuzynami, ale każda jest rozwijana osobno i powstanie na innej platformie.
Coraz częściej też najbogatszą klientelę przejmują luksusowe SUV-y. Do takich niewątpliwie należy nowy model Mercedesa GLS (X167), niedawno zaprezentowany również w ociekającej bogactwem wersji GLS 600, firmowanej przez Maybacha. Jest kolejnym pretendentem do korony niemieckiej marki.
Klasa S (W223) została skonstruowana na płycie podłogowej EVA, przeznaczonej dla samochodów z klasycznym układem napędowym. Mercedes EQS powstaje na opracowanej specjalnie dla aut elektrycznych modułowej platformie MEA, która pozwala na zaprojektowanie samochodu o zupełnie innych proporcjach i lepsze wykorzystanie przestrzeni we wnętrzu.
Mimo to liczne elementy obu samochodów będą współdzielone. Dotyczy to na pewno pneumatycznego zawieszenia nowej generacji oraz wnętrza, które jest zaskakująco ascetyczne. Wypełniają je wielkie ekrany. Pomogą obsługiwać najnowszą wersję multimedialnego systemu MBUX oraz układ warunkowej jazdy autonomicznej trzeciego poziomu, który ma zadebiutować w nowych autach Mercedesa.
W przeciwieństwie do EQS, nowy Mercedes klasy S będzie oferowany w najróżniejszych wersjach napędowych. Możemy spodziewać się odmian spalinowych, zarówno z silnikami benzynowymi, jak i turbodieslami. Większość, a może wszystkie będą wyposażone w funkcję wspomagania silnikiem elektrycznym - EQ Boost.
Ponadto w sprzedaży znajdą się wersje z w pełni hybrydowym napędem typu plug-in oraz, co zaskakujące, napędzana benzynowym silnikiem V12. Tak oznajmił prezes koncernu Olla Kalenius. Widlasta "dwunastka" o nieznanych jeszcze parametrach na pewno trafi do najbardziej luksusowej odmiany Mercedes-Maybach S 600. Większość modeli zostanie też wyposażona w układ napędowy 4MATIC, przekazujący moment obrotowy na obie osie.
Mercedes-Maybach będzie również jedyną wersją nowej klasy S z przedłużonym rozstawem osi. Koncern uznał, że w pozostałych nie ma takiej potrzeby. Wersja z krótszym rozstawem osi miałaby niewielki sens. Ten segment rynku zajęła już klasa E (W213) o długości ponad 492 cm. Mercedes klasy wyższej średniej przeszedł ostatnio face lifting, który pomoże mu pozostać atrakcyjnym przez najbliższe lata.