Problemy trapią również uważane za bezawaryjne, manualne przekładnie. W przeciągu ostatnich kilkunastu lat dużą popularność zyskały dwusprzęgłowe mechanizmy, których trwałość pozostawia wiele do życzenia. Niestety, koszty napraw bywają porażające.
Wedle powszechnego przekonania, w manualnej skrzyni biegów nie za wiele się psuje. Po pewnym przebiegu samochodu wymiany wymagać mogą tylko sprzęgło, jego osprzęt i dwumasowe koło zamachowe. Wymiana wspomnianych podzespołów bez trudu pochłonie ponad 4 tysiące złotych.
W niektórych modelach cena operacji winduje usługę nawet do 10 tysięcy. Wszystko zależy od popularności modelu i dostępności dobrej jakości zamienników. Niestety, to niejedyne wydatki, jakie mogą czekać użytkownika.
Niektóre przekładnie, jak chociażby stosowana w Oplach, Fiatach, Alfach Romeo i Saabach manualna skrzynia M32 i M20, boryka się z niedopracowaną konstrukcją. W ich przypadku problemem są zbyt słabe łożyska i niewłaściwie dobrany olej przekładniowy. W efekcie nawet po 100-150 tysiącach kilometrów skrzynia zaczyna głośno pracować i szarpać podczas przyśpieszania. Konsekwencją bagatelizowania objawów będzie rozerwanie obudowy przekładni.
W przypadku innych konstrukcji, po latach problemem mogą być również zużyte łożyska pogarszające pracę przekładni – wyje w czasie jazdy i szarpie. Niestety, z niewielkimi wyjątkami dostępność części zamiennych jest bardzo ograniczona.
Elementy potrzebne do regeneracji skrzyni – łożyska i uszczelniacze, dostępne są wyłącznie w ASO. Kosztują kilkukrotnie więcej, niż łożyska renomowanych marek w typowych rozmiarach. W przypadku nowszych mechanizmów, zazwyczaj bardziej opłaca się kupno sprawnej, używanej skrzyni, niż naprawa starej z użyciem drogich części zamiennych.
Aby uniknąć trudności z wytrzymałością manualnej skrzyni biegów, fachowcy i w tym przypadku zalecają regularne wymiany oleju. Pomimo faktu, że producenci takiej operacji nie przewidują. Koszt wymiany nie przekroczy 500 złotych. Zgoła inaczej wygląda kwestii regeneracji manualnej skrzyni w starszych pojazdach. Doskonale obrazuje to przykład wiekowych Mercedesów, do których z łatwością dobierzemy wymagane części w rozsądnych cenach.
Wokół automatycznych przekładni funkcjonuje szereg mitów dotyczących ich wysokiej awaryjności i kosztów napraw. Kluczem do sukcesu jest regularny serwis i wymiany oleju. W przeciwnym razie mogą nas spotkać wysokie koszty. Co ciekawe, wielu producentów nie zaleca wymiany środka smarnego w przekładni, ale w tym przypadku należy podążać za sugestiami fachowców i wlewać świeży olej co 50-60 tysięcy kilometrów.
Statyczna wymiana to koszt niespełna 300 złotych, zaś dynamiczna (wymieniany zostaje cały olej w przekładni) nie pochłonie więcej niż 1000 złotych.
Dzięki temu zabiegowi skrzynia pracuje z czystym olejem spełniającym swoje pierwotne zadanie. Niestety, auto kupowane z drugiej ręki często nigdy nie doświadczyło takiego zabiegu. W efekcie, przekładnia może szarpać przy zmianie biegów, czy przeciągać ich zmianę. Wówczas konieczna może okazać się wymiana elektrozaworów (koszt kilkuset złotych od sztuki), regeneracji sprzęgła hydrokinetycznego (1000 złotych) bądź wymiana okładzin ciernych (od kilkuset do 2 tysięcy złotych).
Pamiętać należy, że przy każdej operacji doliczyć musimy komplet uszczelek za przynajmniej kilkaset złotych oraz koszt fachowej usługi. W skrajnym przypadku reanimacja zaniedbanego automatu faktycznie kosztować będzie nawet 10 tysięcy złotych, jeśli przyjdzie nam usunąć wszystkie bolączki jednocześnie. Z drugiej jednak strony, regularnie serwisowany automat odwdzięcza się bezawaryjną i płynną pracą nawet przez 500-700 tysięcy kilometrów.
Z jeszcze wyższymi rachunkami musimy się liczyć użytkując samochód z automatyczną, dwusprzęgłową skrzynią biegów. Przekładnie wykorzystywane przez koncern VAG, Fiata czy Forda, przekonują błyskawiczną zmianą przełożeń, a także pozytywnym wpływem na zużycie paliwa. Problem pojawia się po 150-200 tysiącach kilometrów.
Dają o sobie znać zużyte sprzęgła i mechatronika, które poddają się niezależnie od naszej troski. Żywotność mechatroniki wydłużymy regularnie wymieniając olej w skrzyni. Koszt wymiany kompletu sprzęgieł w zależności od modelu to wydatek około 3-5 tysięcy złotych, natomiast reanimacja mechatroniki pochłonie podobną kwotę.
Niezależnie od rodzaju skrzyni biegów, musimy liczyć się z koniecznością przeprowadzania kosztownych napraw. Ogromne znaczenie dla wytrzymałości pojazdu mają cykliczne czynności serwisowe. Wydając kilkaset złotych na profilaktyczną wymianę oleju istotnie wydłużymy żywot mechanizmu i odwleczemy w czasie drenującą portfel regenerację skrzyni biegów.