Top 10 gier dla fana motoryzacji. W te warto zagrać nawet w czasie świąt

Utknęliście w domu? Tęsknicie za jazdą samochodem? Jest na to remedium. Wprawdzie leczy tylko objawy, a nie przyczyny, ale ból będzie znacznie mniejszy. Oto 10 współczesnych gier samochodowych na różne platformy sprzętowe.

Forza Horizon 4

Forza Horizon 4Forza Horizon 4 fot. Microsoft Studios

Masz konsolę Xbox One albo peceta? W takim razie masz szczęście, bo na te urządzenia jest dostępna jedna z najbardziej udanych gier symulujących jazdę autem w historii. W dodatku znakomicie nadaje się do zaspokojenia tęsknoty za realnym prowadzeniem samochodu - można w niej pojeździć po rozległej sieci dróg publicznych zaprojektowanych na wzór brytyjskich. Oczywiście co chwilę trafia się też okazja do rywalizacji. Można do niej przystąpić w jednym z setek licencjonowanych samochodów - takich jak w rzeczywistości. Nawet jeśli używamy pada, fizyczny model jazdy da dużo przyjemności, bo plasuje się mniej więcej w połowie między rozrywkowym, a symulacyjnym. Wisienką na torcie jest znakomita grafika, włączając w to niesamowitą dynamicznie zmieniającą się pogodę, dzięki której krajobraz wygląda naprawdę autentycznie. Premiera gry odbyła się pod koniec 2018 r., ale dalej jest jedną z najlepszych na rynku, zwłaszcza w wersji na konsolę Xbox.

Gran Turismo Sport

Gran Turismo SportGran Turismo Sport fot. Sony Interactive Entertainment

Masz konsolę Playstation 4? To również znakomicie, bo na tylko na niej można zagrać w najnowszą wersję innego klasyka. Seria Gran Turismo od wielu lat jest jedynym powodem, z którego gracze wybierają sprzęt Sony. Najnowsza odsłona, Gran Turismo Sport, również nie rozczarowuje - jest głównym konkurentem do palmy pierwszeństwa dla Forzy. Styl grania jest nieco inny, bo skupia się na rozwoju kariery w czasie rywalizacji na asfaltowych i szutrowych torach, ale frajda nie jest mniejsza. Główna atrakcja GT Sport to możliwość rywalizacji online z innymi zawodnikami w całkiem realnej formie - gra otrzymała oficjalną certyfikację FIA i służy jako platforma do esportowych wyścigów. Premiera miała miejsce w 2017 r., ale gra starzeje się jak wino. Początkowo było dostępne mniej niż 170 samochodów, teraz mamy do dyspozycji ponad 300 oraz 82 konfigurację torów, zamiast początkowych 29.

F1 2019

F1 2019F1 2019 fot. Codemasters

Czas na królową sportów motorowych prosto ze słynnego studia Codemasters, odpowiedzialnego m.in. za legendarną grę Colin McRae Rally 2.0. F1 2019 jest oferowana na konsole Playstation 4 i Xbox One oraz pecety. Tę ostatnią wersję wykorzystują ostatnio prawdziwi zawodnicy Formuły 1, zastępując w ten sposób normalną rywalizację, więc model jazdy będzie wystarczająco dobry i dla amatorów. Jest typowo symulacyjny, to znaczy dość wymagający i stawiający na maksymalny realizm. Cała gra jest możliwie wiernym odwzorowaniem świata Formuły 1 pod każdym względem. Początkowe trudności, zostaną po jakimś czasie nagrodzone niesamowitą satysfakcją, ale rozrywka może pożreć znacznie więcej wolnego czasu, niż poprzednie. Gra F1 2019 jest całkiem nowa, nie ma nawet roku, co oznacza najwyższy poziom grafiki. Dla fanów królowej motorsportu to pozycja obowiązkowa.

DiRT Rally 2.0

DiRT Rally 2.0DiRT Rally 2.0 fot. Codemasters

Użytkownikom konsoli Playstation 4 w kwietniu trafiła się nie lada gratka. Ci którzy płacą abonament Playstation Plus (wymagany do gry online) dostali w prezencie nową i bardzo dobrą symulację rajdów samochodowych - DiRT Rally 2.0. Jest dostępna także na dwie pozostałe popularne platformy - Xbox One i komputery osobiste z Windows. Za nią również jest odpowiedzialne studio Codemasters i czuć w niej ducha pamiętnego "Colina dwójki" z 2000 r. Formuła 1 jest królową, ale to rajdy wzbudzają najwięcej emocji, dzięki związanym z nimi elementem nieprzewidywalności. Z grą jest podobnie. W DiRT Rally 2.0 można wziąć udział w wielu wydarzeniach sportowych z gatunków: rajdy samochodowe i rallycross. Dzięki temu, że uwzględniono również tę ostatnią dyscyplinę, mamy możliwość bezpośredniej rywalizacji, a nie tylko porównania czasów przejazdu kolejnych OS-ów. Gra ma nieco ponad rok i jest najlepszą symulacją rajdowego środowiska, jaka istnieje. Gwarantuje znakomitą rozrywkę.

Assetto Corsa Competizione

Assetto Corsa CompetizioneAssetto Corsa Competizione fot. Kunos Simulazioni

Czas zainwestować w kierownicę, bo kończą się żarty. Assetto Corsa Competizione jest typowo symulacyjną platformą do wirtualnej, esportowej rywalizacji na torach wyścigowych. Gra włoskiego studia z 2019 roku jest dostępna na trzy najpopularniejsze platformy i licencjonowana przez puchar Blancpain GT Series oraz wyścig 24 Hours of Spa. Używa popularnego silnika graficznego Unreal 4, dzięki czemu oprócz wymagającego modelu jazdy, gwarantuje atrakcyjną oprawę graficzną. Do dyspozycji mamy licencjonowane tory i pojazdy, a od marca 2020 r. oficjalnie zastępuje odwołane rundy wyścigów długodystansowych kategorii GT. W dodatku to w miarę tani sposób, żeby poczuć emocje jak w prawdziwym wyścigu. Niektórzy twierdzą, że jest za trudna, inni ripostują, że zapewnia najbardziej przypomina jazdę realnym samochodem wyczynowym.

iRacing

iRacingiRacing fot. iRacing.com Motorsport Simulations

Jest głównym konkurentem poprzedniej gry do palmy pierwszeństwa w dziedzinie dokładności symulacji wyścigowej jazdy po torze. iRacing robi niezwykle profesjonalne wrażenie. Bardziej niż rozrywkę przypomina narzędzie treningowe dla kierowców wyczynowych i wymaga odpowiedniego sprzętu. Oprócz przyzwoitego peceta sensownym minimum jest dobra kierownica i pedały. Gra została wprowadzona na rynek w 2008 r., więc jest stara, ale dzięki ciągłym aktualizacjom wytrzymuje porównanie ze znacznie nowszymi produkcjami. Poważną wadą iRacing jest wysoki koszt uczestnictwa w rywalizacji, który wymaga stałego odnawiania licencji wyścigowej - abonamentu. Samochody również trzeba kupować, a nawet płacić za ich odbudowę po kolizji. Kolejną niedogodność stanowi dostępność gry na tylko jednej platformie - Windows. Mimo to, a może właśnie dlatego, niektórzy zaklinają się, że jest najbardziej realistycznym odwzorowaniem rywalizacji na torze. Dla wielu będzie zbyt realistyczna - to w niej niedawno się ścigał Robert Kubica.

Project Cars 2

Project Cars 2Project Cars 2 fot. Slightly Mad Studios

Drugie wydanie Project Cars studia Slightly Mad zebrało bardzo dobre recenzje, ale później zostało przyćmione przez dwie produkcje powyżej. Premiera gry odbyła się w 2017 r. W świecie gier to kawał czasu, ale mimo to warto się nią zainteresować. Jest niedrogim sposobem na spróbowanie prawdziwej wyścigowej symulacji, bo do tej jej znacznie bliżej, niż do rozrywki. Tak naprawdę plasuje się gdzieś pomiędzy grami rozrywkowo-symulacyjnymi (Forza i Gran Turismo), a wymagającymi, profesjonalnymi symulatorami (Assetto Corsa i iRacing). Project Cars 2 jest dostępne na wszystkie popularne platformy: Xbox One, Playstation 4 i Windows. Gra umożliwia zorganizowaną rywalizację online, a wymagania sprzętowe w przypadku komputera nie będą drakońskie, więc powinna zainteresować zwłaszcza właścicieli starszego sprzętu. Do wyboru jest 180 samochodów i 140 możliwych tras.

Mario Kart 8 Deluxe

Mario Kart 8 DeluxeMario Kart 8 Deluxe fot. Nintendo

Nie wszyscy chcą się czuć jak profesjonalni kierowcy wyścigowi. Większość osób szuka tylko dobrej rozrywki. Tę zapewni im kultowa gra z serii Mario Kart, w której ścigamy się gokartami, w których siedzą: sympatyczny hydraulik i jego kompani z najsłynniejszej w historii gry platformowej. Najnowsza konsolowa odsłona to Mario Kart 8 Deluxe, która jest dostępna wyłącznie na najpopularniejszą konsolę świata - Nintendo Switch. Z jej właściwości wynika fakt, że w Mario Kart 8 da się grać w dowolnym miejscu. Konsolę można wziąć wszędzie ze sobą (nie żeby ktokolwiek się gdzieś wybierał), a w domu podłączyć do telewizora i bawić na dużym ekranie. Mario Kart jest klasykiem i najlepszym wśród zręcznościowych platformowych wyścigów, grą atrakcyjną dla graczy w każdym wieku. Dla wielu osób to główny powód zakupu hybrydowej konsoli Nintendo. Jeśli ktoś nie jest gotowy na taki wydatek, może spróbować alternatywy dostępnej na smarftony. "Mario Kart Tour" oferowana na urządzenia z Androidem i iPhone'y nie jest tak dobra, ale również dostarczy godziwą rozrywkę.

Real Racing 3

Real Racing 3Real Racing 3 fot. Electronic Arts

Skoro już mowa o smartfonach, to trzeba wspomnieć grę "Real Racing 3". Mimo 7 lat na karku (premiera RR3 miała miejsce w 2007 r.) to dalej najlepsza gra na "komórki", która imituje udział w wyścigach samochodowych. Jest bardzo profesjonalnie wydana przez firmę Electronic Arts, ma niezwykle obszerną bazę torów (45, w tym 20 prawdziwych) i licencjonowanych samochodów (250) oraz całkiem niezły model jazdy. W dodatku można się bawić nawet za darmo, chociaż model biznesowy gry zwany "freemium" wymaga co jakiś czas zakupów, żeby korzystać w pełni z możliwości gry i w miarę szybko osiągać postępy. Real Racing 3 starzeje się z niewiarygodnie dużym urokiem i na urządzeniach mobilnych praktycznie nie ma konkurencji. Jeśli jesteście w stanie podłączyć do telefonu jakikolwiek kontroler, rozrywka będzie znacznie lepsza.

Asphalt 9: Legends

Asphalt 9: LegendsAsphalt 9: Legends fot. Gameloft

Jeśli szukamy prostej rozrywki na telefonach, bez angażowania się w wielogodzinne ściganie, najnowsza odsłona zręcznościowej samochodowej serii Asphalt będzie najlepsza. Jest dostępna na obie platformy: Apple i Android, bardzo atrakcyjna graficznie i dynamiczna. Pod względem rozgrywki przypomina starszą serię zręcznościową Burnout, ale oszałamia znakomitą grafiką. To najlepsza gra, żeby zaprezentować możliwości i moc obliczeniową współczesnych smartfonów. Samochody będą lecieć setki metrów w powietrzu, kręcić w nim beczki, wypluwać płomienie i spektakularnie się rozbijać. Ciężko mówić o jakimkolwiek poziomie symulacji albo osiąganych postępach, ale model fizyczny gry jest dobrze dostosowany do sterowania przy pomocy akcelerometru. W przeciwieństwie do Real Racing 3 to prosta choć atrakcyjna rozrywka i z tego powodu może znudzić się znacznie szybciej. Jest za to najlepsza do grania w krótkich przerwach, kiedy nie wiemy co zrobić z wolnym czasem. Asphalt 9: Legends można kupić również na konsolę Switch.

Więcej o:
Copyright © Agora SA