Słoneczna aura i sprzyjające temperatury nie zwalniają nas od zachowania zgodnego z prawem, zwłaszcza w ruchu drogowym. Puste drogi nie powinny być okazją do sprawdzenia możliwości naszych samochodów
- apeluje policja i pokazuje przykład kolejnego nieodpowiedzialnego zachowania z ostatnich dni. Policjanci grupy SPEED patrolowali nieoznakowanym radiowozem autostradę A4 w kierunku Krakowa, nagle minęło ich rozpędzone Audi Q7. Funkcjonariusze od razu ruszyli za nim w pościg i zmierzyli prędkość - aż 230 km/h. Kierowca został zatrzymany na wysokości Biadolin Radłowskich, miejscowości położonej kilka kilometrów na zachód od Tarnowa. Okazał się nim 59-letni mieszkaniec tego miasta.
Co w Polsce grozi za tak szybką jazdę? Policjanci wymierzyli 59-latkowi najwyższy możliwy mandat. Zgodnie z obowiązującym taryfikatorem to 500 zł i 10 punktów karnych. Policja nie może wymierzyć wyższej kary. W niektórych sytuacjach funkcjonariusze mogą jednak skierować sprawę do sądu. Dzieje się tak przy skrajnie nieodpowiedzialnym zachowaniu. Ostatnio głośno było o sprawie kierowcy, który pędził S3 230 km/h we mgle. Sąd przychylił się do opinii policjantów, którzy w akcie oskarżenia wskazywali na skrajne lekceważenie bezpieczeństwa nie tylko swojego, ale także pasażerów i innych uczestników ruchu. Sędzia kazał zapłacić dodatkowe 5000 zł grzywny oraz zdecydował o wydaniu zakazu prowadzenia pojazdów przez pół roku.
Wiele wskazuje na to, że już niedługo kara, jaką może wymierzyć policjant, będzie znacznie wyższa. W Polsce toczy się debata o podwyższeniu mandatów. Nieoficjalnie mówiono, że maksymalny mandat za przekroczenie prędkości wzrośnie z 500 zł do nawet 1500 zł. Niektórzy mówią o zamachu na portfele kierowców, ale większość popiera zaostrzenie taryfikatora. Pisaliśmy o tym znacznie więcej w oddzielnym materiale:
Na pewno wiemy za to, że kierowca audi straciłby prawo jazdy, gdyby na taką szaleńczą jazdę zdecydował się w lipcu tego roku. Wtedy powinny wejść w życie zmiany w prawie, które sprawią, że za przekroczenie prędkości o 50 km/h policja będzie zabierać prawo jazdy nie tylko w terenie zabudowanym, ale także poza nim.
To nie jedyna nowość w przepisach. Od lipca pieszy będzie miał pierwszeństwo jeszcze przed przejściem, a obowiązkiem kierowcy będzie ustąpienie pierwszeństwa pieszym oczekującym przed pasami. Ujednolicone zostaną także limity prędkości w terenie zabudowanym, bez względu na porę dnia. Limit będzie wynosił 50 km/h. Dziś w godzinach 23-5 wynosi on 60 km/h. Więcej pisaliśmy o tym w tym miejscu: