Śmieciarki do wywozu odpadów segregowanych - przyjeżdża jedna czy kilka? Sprawdziliśmy

Panuje mit, że segregowanie odpadów nie ma sensu, ponieważ po wszystko i tak przyjeżdża jedna śmieciarka. Jednak nawet jeśli przyjeżdża jeden pojazd, poszczególne frakcje są odpowiednio segregowane. Zapytałam przedstawicieli firm zajmujących się wywozem odpadów, jak naprawdę wygląda segregowanie surowców wtórnych.

Od 1 stycznia 2019 r. każdy mieszkaniec ma obowiązek segregowania śmieci. Tym samym przed domami i osiedlami pojawiło się pięć rodzajów pojemników. Segregujemy:

  • szkło opakowaniowe (pojemnik/worek zielony), wrzucamy np.: opakowania szklane, w szczególności puste butelki, słoiki, opakowania po kosmetykach, puste opakowania po lekach;
  • metale i tworzywa sztuczne (pojemnik/worek żółty), wrzucamy np.: puste, zgniecione butelki plastikowe, zakrętki od butelek i słoików, plastikowe opakowania, torebki, worki foliowe, kartony po sokach i mleku (tzw. tetrapaki), zgniecione puszki po napojach i żywności;
  • papier (pojemnik/worek niebieski), wyrzucamy np.: czyste opakowania z papieru i tektury, gazety, czasopisma i ulotki, kartony, zeszyty, papier biurowy;
  • odpady bio (pojemnik/worek brązowy), wrzucamy np.: odpadki warzywne i owocowe, skorupki jaj, fusy po kawie i herbacie, zwiędłe kwiaty oraz rośliny doniczkowe, resztki jedzenia bez mięsa, kości oraz tłuszczów zwierzęcych;
  • odpady zmieszane (pojemnik/worek czarny), wyrzucamy: odpady pozostałe po wysegregowaniu pozostałych frakcji, czyli tylko to, czego udało się rozdzielić do wymienionych pojemników na odpady segregowane lub czego nie można oddać do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK).
Sondaż: Ponad 90 proc. Polaków mówi, że segreguje śmieci. Rzeczywistość jest jednak inna
Sondaż: Ponad 90 proc. Polaków mówi, że segreguje śmieci. Rzeczywistość jest jednak inna Fot. Grzegorz Bukała / Agencja Wyborcza.pl

Dopuszczone jest stosowane innej kolorystyki pojemników pod warunkiem ich oznakowania odpowiednią naklejką z piktogramem. Dodatkowo (w wybranych terminach) odbierane są odpady zielone (np. liście i pozostałości z prac ogrodowych) i wielkogabarytowe (np. stare meble).

Odbiór wszystkich frakcji odpadów przez jedną śmieciarkę to mit. Aby raz na zawsze rozwiać wątpliwości, porozmawialiśmy z przedstawicielami firm MPO i Lekaro.

Czy segregowanie śmieci ma sens?

Oczywiście, że ma. Wątpliwości pojawiają się, gdy po odbiór surowców przyjeżdża jedna śmieciarka. Jednak w przypadku większości domów jedno- lub wielorodzinnych ustalony jest harmonogram odbioru poszczególnych frakcji, a odpady są odbierane przez różne pojazdy w poszczególne dni tygodnia.

Harmonogramy odbioru poszczególnych rodzajów odpadów są ustalane na inne dni. Wtedy np. papier odbierany jest we wtorki, plastik w czwartki, a szkło w piątki

- mówi w rozmowie z Moto.pl Leszek Zagórski z firmy Lekaro.

Podobnie sytuacja wygląda w przypadku MPO, czyli Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania w m. st. Warszawie:

W przypadku MPO do odbioru każdej frakcji odpadów dedykowany jest inny pojazd i nie ma możliwości, żeby śmieciarka, która przyjeżdża po odpady segregowane opróżniła także pojemniki z odpadami zmieszanymi. Każdy pojemnik ma wbudowany chip, który jest rejestrowany podczas jego opróżniania, a informacje zapisywane są w systemie teleinformatycznym i widoczne w zespole logistyki w centrali Spółki

- mówi Judyta Motyka, specjalista ds. komunikacji społecznej w MPO.

Śmieciarka MPO
Śmieciarka MPO Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania w m. st. Warszawie

Pojazd specjalny - śmieciarka wielokomorowa

W niektórych przypadkach po odpady segregowane przyjeżdża śmieciarka wielokomorowa, przystosowana do odbioru kilku frakcji jednocześnie.

Na rynku istnieją również śmieciarki wielokomorowe, które mogą odebrać np. dwie frakcje odpadów jednocześnie, nie mieszając ich

- mówi Judyta Motyka z MPO. Jednak Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania nie posiada tego typu pojazdów.

Większość odpadów odbierana jest standardowymi jednokomorowymi śmieciarkami (m.in. Scania i Renault). Wyjątek stanowią pojazdy przystosowane do odbioru odpadów biodegradowalnych. Są to specjalistyczne śmieciarki Isuzu zabudowane urządzeniami Farid Industrie. - Do odbioru odpadów frakcji "bio", które charakteryzują się większą wilgotnością, firma stosuje specjalne nowoczesne samochody. Śmieciarki te posiadają dedykowaną konstrukcję zabezpieczającą przed wyciekiem odpadów - dowiedzieliśmy się w MPO.

Prezentacja nowych śmieciarek Scania i Renault w bazie MPO.
Prezentacja nowych śmieciarek Scania i Renault w bazie MPO. FOT. KUBA ATYS
Podejrzenia o łączne odbieranie przesegregowanych odpadów są nieprawdziwe. Po każdy z odpadów, czy to szkło, papier czy plastiki, podjeżdża niezależny pojazd jednokomorowy lub śmieciarka wielokomorowa, która umożliwia selektywny odbiór nawet do trzech frakcji odpadów podczas jednego kursu, bez mieszania ich ze sobą

- wyjaśnia Leszek Zagórski z firmy Lekaro.

Błąd ludzki - nie umiemy segregować śmieci

O ile firmy zajmujące się wywozem odpadów są do tego odpowiednio przygotowane, mieszkańcy nie zawsze prawidłowo segregują śmieci. Wystarczy przejść obok dowolnego osiedla, by zobaczyć bałagan panujący przy kontenerach na odpady segregowane. Jeśli personel odbierający odpady zauważy, że segregacja została przeprowadzona nieprawidłowo, wówczas cały kontener odpadów musi trafić do śmieciarki ze "zmieszanymi".

- Często, zwłaszcza w zabudowie wielorodzinnej, zdarza się, że segregacja nie jest prowadzona, lub jest prowadzona źle i w pojemnikach na odpady segregowane znajdują się odpady zmieszane. Wtedy takie pojemniki muszą być opróżnione jako odpady zmieszane, podczas kursu odbioru odpadów zmieszanych, co może budzić kontrowersje wśród mieszkańców - mówi Zagórski.

Niestety, tak samo jest w przypadku odbioru odpadów przez firmę MPO: - W przypadku nieprzestrzegania zasad właściwej segregacji przez mieszkańców, pojemniki nie są opróżniane przez śmieciarkę przeznaczoną do frakcji segregowanej. Sytuacja taka jest zgłaszana, a odpady zostają odebrane wraz z frakcją zmieszaną - wyjaśnia Motyka.

Nowe śmieciarki w bazie MPO
Nowe śmieciarki w bazie MPO Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl
Więcej o: