Połowa polskich kierowców wie, jak udzielić pierwszej pomocy, ale tylko 16 proc. zrobi to bez zawahania

Polscy kierowcy wiedzą, jak zachować się podczas wypadku, zabezpieczyć miejsce zdarzenia i wezwać służby. Problemem jest jednak udzielenie pierwszej pomocy. Mimo wiedzy, jak to zrobić, tylko 16 proc. Polaków pomoże ofierze wypadku bez zawahania.

W tym tygodniu obchodzimy Europejski Dzień Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Z tej okazji ProfiAuto przeprowadziło ciekawe badanie na temat zachowania polskich kierowców podczas wypadku. W trakcie bezpłatnej kontroli samochodów kierowcy zostali poproszeni o anonimowe wypełnienie ankiet na temat bezpieczeństwa na drogach

Okazuje się, że polscy kierowcy będą wiedzieli, jak się zachować, wezwą służby porządkowe, ale mogą mieć obawy przed udzieleniem pierwszej pomocy.

W ankietach wzięło udział niemal 1000 kierowców i aż 64 proc. z nich przyznało, że było kiedyś świadkami wypadku drogowego. To naprawdę dużo. Jak się okazuje wiedza o tym, jak należy się wtedy zachować jest naprawdę dobra, ale gorzej jest w przypadku konieczności udzielenia pierwszej pomocy. Ponad połowa ankietowanych miałaby obawy przed wykonaniem sztucznego oddychania, a co czwarty kierowca nie ma pojęcia, w jakim tempie powinno być ono wykonywane.

-mówi Łukasz Kopiec, dyrektor marketingu ProfiAuto.

Badanie bezpieczeństwo na drodze
Badanie bezpieczeństwo na drodze fot. ProfiAuto

Strach przed udzieleniem pierwszej pomocy

Niepokoić mogą wyniki dotyczące udzielenia pierwszej pomocy. Prawie połowa kierowców (45 proc.) twierdzi, że wie co powinna robić, ale tylko 16 proc. podjęłoby się działania.

Co czwarty uważa, że nie posiada wystarczających umiejętności lub wiedzy, ale wezwałby służby ratunkowe. Z kolei co piąty byłby w stanie zabezpieczyć miejsce wypadku. 19 proc. ankietowanych obawia się, że w momencie krytycznym mogliby odczuwać duży stres lub strach, a blisko 10 proc. uważa, że nie posiada odpowiedniego sprzętu do udzielenia pomocy.

Badanie bezpieczeństwo na drodze
Badanie bezpieczeństwo na drodze fot. ProfiAuto

Dodatkowy sprzęt w samochodzie

Prawie każdy z ankietowanych kierowców posiadał jakiś sprzęt, który nie jest obowiązkowym wyposażeniem samochodu, a może przydać się w razie wypadku i to bardzo dobra wiadomość. Co trzeci kierowca miał w schowku latarkę, a co czwarty – nóż lub scyzoryk do cięcia pasów bezpieczeństwa albo dodatkowe wyposażenie apteczki, takie jak koc termiczny czy ustnik do wykonywania sztucznego oddychania.

- dodaje Łukasz Kopiec.

Badanie bezpieczeństwo na drodze
Badanie bezpieczeństwo na drodze fot. ProfiAuto
Zobacz wideo
Więcej o: