Land Rover ma swoje problemy. Brytyjskiej firmie bardzo poważnie może zagrozić brexit, niedawno zwolniono ponad 4 tys. pracowników, a na kondycję marki wpływa także gorsza pozycja na rynku chińskim. JLR planuje także obcięcie wydatków o 2,85 miliarda dolarów. Wszystko to sprawiło, że niedawno podjęto decyzję o anulowaniu produkcji Range Rovera SV Coupe.
Teraz media informują, że ten sam los czeka Land Rovera Discovery SVX, który na drogi miał wyjechać jeszcze w 2018 r.
Land Rover Discovery SVX miał być jeszcze bardziej terenową odmianą nowego Discovery. Pod maską zapowiedzi modelu z Frankfurtu 2017 pracowała 5-litrowa V-ósemka o mocy 518 KM.
Choć pojawienie się na drogach Discovery SVX jest praktycznie niemożliwe (choć kto wie, co się stanie, kiedy koncern upora się z problemami), to JLR nie zamierza zapominać o linii SVX. Przedstawiciel marki w rozmowie z serwisem Autocar podkreślił, że Land Rovery SVX się w ofercie pojawią w najbliższym czasie. Brytyjskie media dopowiadają, że będzie to nowy Defender.