Pierwsze wzmianki na temat SUV-a marki Aston Martin pojawiły się trzy lata temu podczas salonu motoryzacyjnego w Genewie. Właśnie wtedy zadebiutował koncepcyjny model DBX.
Samochód zaskakiwał dwudrzwiowym nadwoziem z podwyższonym prześwitem, masywnymi przetłoczeniami z boku oraz długą maską silnika. Studium koncepcyjne miało pod maską cztery jednostki elektryczne połączone bezpośrednio z kołami a prąd był dostarczany z ogniw litowo-siarkowych.
W wersji produkcyjnej pojawi się raczej klasyczna jednostka napędowa. Pod maskę może trafić silnik V8 o pojemności czterech litrów, oferujący 510 KM maksymalnej mocy. Niewykluczone, że pojawi się wersja hybrydowa ze wspomaganiem w postaci silnika elektrycznego.
Kilka dni temu pojawiły się pierwsze, konkretne wieści na temat nowego modelu. Aston Martin DBX ma być gotowy pod koniec przyszłego roku. Zanim auto pojawi się drogach musi przejść serię testów wytrzymałościowych, zaplanowanych w różnych częściach świata – od arktycznych tras, przez niemieckie autostrady, pętlę Nurburgring, alpejskie przełęcze aż po rozpalone słońcem pustynie.