Ford Ranger Raptor to propozycja dla klientów poszukujących ekstremalnych emocji. Producent zapowiada, że maszyna poradzi sobie w najgorszych warunkach, a na asfalcie dostarczy sporo emocji z jazdy.
Pod maską zainstalowano silnik wysokoprężny biturbo 2.0 EcoBlue. Jednostka oferuje 213 KM maksymalnej mocy i 500 Nm maksymalnego moment obrotowego. Z jednostką połączono 10-stopniową skrzynię automatyczną - konstrukcję zapożyczono z modelu F-150 Raptor, popularnego w USA. Do tego na wyposażeniu standardowym znajdziemy system Terrain Management, oferujący 6 trybów jazdy.
Samochód wyróżnia się atletycznym wyglądem zewnętrznym, ale konstruktorzy zadbali o to, żeby zabezpieczyć go przed uszkodzeniami związanymi z jazdą w terenie. Oprócz standardowych osłon podwozia zainstalowano jeszcze specjalną płytę osłonową z wysokowytrzymałej stali o grubości 2,3 mm - zabezpiecza silnik Rangera i reduktor.
Również zawieszenie zostało specjalnie zaprojektowane dla tego modelu. Zastosowano amortyzatory FOX z tłumieniem zależnym od położenia - pozwalają na lepszą kontrolę podczas ekstremalnej jazdy w terenie, a w bardziej umiarkowanych warunkach zapewniają płynniejszą jazdę drogową. Za hamowanie odpowiadają dwutłoczkowe zaciski hamulcowe i wentylowane tarcze o średnicy 332 mm o grubości 32 mm. Z tyłu wentylowane tarcze o średnicy 332 mm mają grubość 24 mm. Do zestawu dołożono specjalnie zaprojektowane dla tego modelu terenowe opony BF Goodrich 285/70 R17.
Specjalna wersja wyróżnia się niebieskimi szwami i skórzanymi akcentami w kabinie. Przy kierownicy pojawiły się sportowe łopatki wykonane z magnezu, które pozwalają na szybkie przełączanie biegów. Na kole kierownicy oprócz loga Raptor pojawił się znacznik położenia „zero” - pomaga kierowcy kontrolować pozycję kół w terenie.
Ford Ranger Raport pojawi się w polskich salonach w drugiej połowie 2019 roku. Jeszcze nie znamy jego ceny.