Policja ma najszersze uprawnienia z zakresu kontroli drogowych, ale prawo do zatrzymania samochodu mają również inne służby. Należą do nich: straż miejska, straż graniczna, Inspekcja Transportu Drogowego, straż leśna, straż parku, straż gminna, a także osoby działające w imieniu zarządcy drogi.
Sama metodyka uzależniona jest od warunków atmosferycznych i widoczności panującej na drodze. Przy dobrej pogodzie, policjantowi wystarczy użycie popularnego „lizaka” lub zaproszenie kierowcy do zjazdu z trasy za pomocą ruchu ręki. Inaczej wygląda zatrzymanie po zmroku. Wówczas, mundurowy musi wykorzystać latarkę z czerwonym światłem lub tarczę z odblaskowymi elementami w czerwonej barwie.
Zatrzymanie z jadącego radiowozu wymusza na policjantach użycia kierunkowego, niebieskiego światła błyskowego, a także sygnału dźwiękowego. Zdarza się, że w zatłoczonym mieście funkcjonariusz zachęci kierowcę do zjazdu z drogi wystawiając przez szybę „lizak”.
Kontrola następuje w miejscu wskazanym przez funkcjonariusza. Nie może jednak zagrażać bezpieczeństwu pozostałych uczestników ruchu, a także go utrudniać. Jeśli nie ma możliwości zjazdu na parking lub wydzieloną z jezdni zatoczkę, dozwolony jest postój na obszarze niedozwolonym, zakazanym przez przepisy lub znaki drogowe. W takiej sytuacji radiowóz musi mieć włączone niebieskie, pulsacyjne światła błyskowe i stać w miejscu widocznym przez nadjeżdżających kierowców.
Zatrzymanie przez policjanta w cywilu wygląda nieco inaczej. Pieszy patrol może to zrobić jedynie w terenie zabudowanym przy pomocy „lizaka” w warunkach dobrej widoczności. Po zmroku, we mgle lub przy intensywnych opadach atmosferycznych, do tego celu musi wykorzystać latarkę z czerwonym światłem lub tarczę z czerwonym odblaskiem.
Ponadto, funkcjonariusz w „cywilu” musi zacząć kontrolę od wylegitymowania się w taki sposób, by kierowca mógł dostrzec wszelkie dane na legitymacji i je zanotować. Następnie przedstawia swój stopień, jednostkę policyjną przypisaną do miejsca zdarzenia, a także imię, nazwisko oraz przyczynę zatrzymania.
W zdecydowanej większości przypadków, kontrola policyjna zaczyna się od przedstawienia funkcjonariusza, okazania służbowej legitymacji i poproszenia zatrzymanego o dowód osobisty lub paszport, prawo jazdy oraz dokumenty pojazdu. Wśród nich powinien się znaleźć dowód rejestracyjny oraz aktualna polisa OC. Policjant może wydawać wiążące polecenia, a także poprosić o okazanie zaświadczenia lub umowy potwierdzającej prawo do użytkowania samochodu. Dzieje się tak w sytuacji korzystania z aut służbowych lub użyczonych.
Kolejny, bardzo częsty element składowy kontroli stanowi badanie trzeźwości. Jeśli to rutynowa, poranna lub świąteczna akcja, widok alkomatu nie powinien nikogo dziwić. Jeśli podczas weryfikacji kierowcy podczas kontroli o innym charakterze policjant nabierze wątpliwości, może nakazać osobie zatrzymanej dmuchnięcie w urządzenie. To samy tyczy się pasażerów, wobec których zachodzi uzasadnione podejrzenie, że mogli kierować samochodem.
Średnia wieku samochodów poruszających się po polskich drogach przekracza 13 lat. W związku z tym, w niektórych przypadkach ich stan techniczny może zagrażać bezpieczeństwu lub naruszać wymogi ochrony środowiska. Jeśli policjant dopatrzy się poważnych nieprawidłowości, może tymczasowo zarekwirować pojazd. To samo uczyni w sytuacji, gdy kierowca jest pod wpływem alkoholu, narkotyków, innych substancji odurzających, nie posiada wymaganych dokumentów, aktualnej polisy OC lub przekroczył dozwoloną liczbę punktów karnych. Auto trafia wówczas na lawetę i parking policyjny. Transport, jak i każda doba postoju jest płatna.
Kolejny element kontroli dotyczy zaproszenia do radiowozu. Dzieje się tak jedynie w uzasadnionych przypadkach:
Przeszukanie nie może być standardowym elementem kontroli drogowej z uwagi na konstytucyjne prawo do prywatności i nietykalności osobistej. W związku z tym, funkcjonariusz może tego dokonać w sytuacji, gdy znajdzie ku temu podstawy. Policjant ma prawo zarówno do kontroli osobistego bagażu, telefonu komórkowego, jak i przewożonego ładunku. Wszelkie czynności muszą być uzasadnione, a kierowca może zażądać od mundurowego sporządzenia protokołu z przeszukania. Jeśli zatrzymany uzna, że metodyka naruszyła procedury zgodne z literą prawa, może złożyć u policjanta zażalenie.
Niewiele osób ma świadomość, że policjant może wystąpić do starosty z wnioskiem o skierowanie kierowcy na powtórny egzamin sprawdzający kwalifikacje. Niemniej, tylko w przypadku, jeśli istnieją uzasadnione i poważne zastrzeżenia co do wiedzy i umiejętności zatrzymanego.