Volkswagen zamierza mocno rozbudować portfolio modeli ze znaczkiem "R". Najnowsze doniesienia mówią o silniku 3.0 VR6, który trafi pod maskę flagowego Arteona. Kluczową kwestią w przypadku tej jednostki jest turbodoładowanie. Dzięki temu sześciocylindrowa konstrukcja rozwinie moc 404 KM. Dotychczasowy, najmocniejszy wariant tego modelu oferował zaledwie 276 KM.
Arteon R będzie seryjnie wyposażony w napęd 4Motion. Jedyną niewiadomą pozostaje kwestia dostępności ręcznej skrzyni biegów. Przedstawiciele niemieckiej marki obiecują, że model dostarczy sporo frajdy z jazy, oferując lekką nadsterowność. W rozmowie z dziennikarzami byli przekonani, że nowy model zaoferuje lepsze osiągi niż Panamera. Zapomnieli tylko dodać, że chodzi o podstawową wersję modelu. Jednak z takim silnikiem pod maską Volkswagen Arteon R może spokojnie stanąć w szranki z Kią Stinger GT.
Zobacz także: Volkswagen Tiguan Allspace w 5 punktach. Wrażenia z pierwszych polskich jazd
Niewykluczone, że za jakiś czas pojawi się jeszcze jedna wersja nadwoziowa - shooting brake. Jednak na razie jest zbyt wcześnie, by powiedzieć coś więcej na ten temat.