Jakiś czas temu Startech i Mansory przygotowały zestawy tuningowe dla Levante, a teraz dołączyła firma Novitec, która od lat specjalizuje się w poprawianiu dzieł włoskich inżynierów i stylistów. Ty razem padło na Maserati Levante, które nabrało agresywnego charakteru.
Przede wszystkim nadwozie poszerzyło się dość mocno. Na błotnikach pojawiły się nakładki, zmieniono zderzaki, a całość uzupełniono listwami przy progach. Na masce zamontowano przetłoczenie z włókna węglowego, a z tyłu pojawił się dyskretny spojler i zupełnie nowy dyfuzor. Przy okazji obniżono pneumatyczne zawieszenie o kolejne 25 mm, a całość postawiono na 22-calowych kołach odzianych w opony o rozmiarze 295/30 (przód) i 335/25 (tył).
Nie zabrakło zestawu poprawiającego moc dla obydwu wersji silnikowych. Benzynowy wariant po poprawkach od Noviteka rozwija 487 KM maksymalnej mocy i 660 Nm momentu obrotowego. Auto rozpędza się od 0 do 100 km/h w 4,8 sekundy. W przypadku diesla maksymalna moc to 318 KM, a moment obrotowy to 680 Nm. Po takich modyfikacjach sportowy SUV rozpędza się od 0 do 100 km/h w 6,2 sekundy.
Niewykluczone, że za jakiś czas Maserati przedstawi fabryczną wersję ociekającą mocą. Model ze znaczkiem GTS będzie wyposażony w silnik V8 3.8 biturbo o mocy 523 KM (710 Nm), pochodzący z Quattroporte GTS. Poza zmianami pod maską samochód otrzyma wydajniejsze hamulce i zestrojone na nowo zawieszenie.