Nowa Mazda CX-5 przypomina trochę większy model CX-9, ale japońscy projektanci postarali się o dynamiczną linię u cieszącego się ogromną popularnością przedstawiciela segmentu średnich SUV-ów. Auto przyciąga wzrok, ale u wielu fanów Mazdy pojawia się lekki niedosyt spowodowany brakiem wersji MPS.
Japoński koncern na razie milczy na ten temat, ale w sieci pojawiły się pierwsze wizualizacje takiego modelu. Projektant ukrywający się pod nazwą X-Tomi Design przygotował własną interpretację Mazdy CX-5 MPS.
Zmiany widać już na pierwszy rzut oka. SUV Mazdy otrzymał nowe zderzaki, dodatkowe spojlery, poszerzone błotniki oraz obniżony prześwit i większe felgi. Właśnie takich zmian powinniśmy się spodziewać po oryginalnej wersji przygotowanej przez stylistów Mazdy. Pytanie tylko, co powinno się znaleźć pod maską takiego samochodu?
Dotychczas flagową jednostką w przypadku japońskich modeli ze znaczkiem MPS był silnik o pojemności 2,3 litra wspomagany przez turbodoładowanie. Jednostka benzynowa składająca się z czterech cylindrów mogłaby dostarczyć maksymalnej mocy w okolicach 300 KM.
Póki co, to tylko spekulacje. Pozostaje trzymać kciuki za odpowiednie decyzje w centrali firmy w Hiroszimie.