W angielskim mieście Wolverhampton właśnie zarejestrowano wyjątkową taksówkę. O pozwolenie na używanie Huracana wystąpiła firma Special Wedding Cars. Zgodnie z jej nazwą, Huracan będzie służył głównie podczas ślubów i innych specjalnych okazji, ale superauto ma także pełnić rolę zwykłej taksówki. W myśl hasła "klient nasz pan", wszystko zależy od zamawiającego.
Ile trzeba zapłacić za przejażdżkę wściekle zielonym bykiem? Usługę wyceniono na 349 funtów za półtorej godziny jazdy, czyli około 2 tysięcy złotych.
Na pokładzie LP610-4 pracuje więc potężna V-dziesiątka o pojemności 5,2 litra, 610 KM mocy i 560 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Wskazówka prędkościomierza mija pierwszą "setkę" po 3,2 sekundy i zatrzymuje się dopiero przy 325 km/h. Nieźle jak na taksówkę...
ZOBACZ TAKŻE:
Lamborghini Urus | Włosi szykują "najszybszego" SUV-a na rynku
INNE LINKI
źródło: Okazje.info