W Poznaniu, gdzie odbędzie się oficjalna polska prezentacja modelu, zobaczymy trzy wcielenia nowego Tiguana. Będzie Tiguan w klasycznej ulicznej wersji, w odsłonie off-roadowej oraz ze sportowym pakietem R-Line. To świetna okazja dla wszystkich zainteresowanych nową generacją SUV-a, żeby zobaczyć go na żywo przed rynkową premierą. Już za miesiąc Tiguan zajedzie do salonów w Polsce.
Nowy VW Tiguan urósł. Jest teraz dłuższy o 60 mm, o 30 mm szerszy, a rozstaw osi zwiększono o 77 mm. Zwłaszcza ten ostatni parametr pozytywnie wpłynął na zauważalnie większą przestrzeń dla pasażerów, głównie na kolana. Co więcej, urósł także bagażnik. Jego standardowa pojemność to 520 litrów, jednak dzięki niesymetrycznie dzielonej, łatwej w przesuwaniu kanapie, bez problemu możemy zwiększyć pojemność do 615 litrów. Gdy zdecydujemy się ją złożyć uzyskamy aż 1615 litrów. Mimo zwiększonych rozmiarów, Tiguan zrzucił zbędne kilogramy - lekko ponad 50 kg.
Z zewnątrz Tiguan stał się wyraźnie agresywniejszy. Dzięki nowemu grillowi i ostrzejszym liniom upodobnił się do innych samochodów marki, Passata i Golfa. Bardziej dynamiczny wygląd zawdzięcza też obniżeniu o 33 mm. We wnętrzu bez większych zaskoczeń. Projektanci Tiguana wyraźnie garściami czerpali z chwalonej kabiny nowego Passata. Większość elementów jest wręcz identyczna - duży, nowoczesny ekran dotykowy na konsoli środkowej, schowki, klamki, kierownica, lewarek zmiany biegów, przełączniki oraz cyfrowe wskaźniki.
W Polsce Tiguan zadebiutuje z sześcioma jednostkami napędowymi o mocy od 115 KM do 190 KM. Będo to trzy silniki benzynowe i trzy turbodiesle. Wszystkie spełniają normę emisji Euro 6. Standardowo cała moc trafia na przednią oś. Co oczywiste w aucie z segmentu SUV, w opcji znalazł się napęd na wszystkie koła, jednak nie będzie on dostępny ze słabszymi silnikami
ZOBACZ TAKŻE:
Volkswagen T-Cross Breeze | Z bryzą we włosach
INNE LINKI