Amerykańsko-włoski koncern powiadomił opinię publiczną w specjalnym komunikacie, że produkowane samochody wyposażone w silniki diesla przeszły wewnętrzny audyt oprogramowania, a na dodatek sprawdzono poziom emisji szkodliwych gazów. Nie stwierdzono jednak żadnych poważnych odchyłów od ustalonych prawnie norm.
Przedstawiciele FCA dodali, że oprogramowanie w produkowanych przez koncern samochodach nie jest w stanie rozróżnić sytuacji, kiedy jest przeprowadzany test w laboratorium od momentu, gdy następuje normalne użytkowanie pojazdu. Dodano też, że wyniki emisji szkodliwych gazów nie są jednakowe i mogą się różnić w dopuszczalnych przez przepisy granicach. Zależą one od wielu czynników, a taka sytuacja nie jest wywoływana przez specjalnie przygotowane oprogramowanie.
Po wewnętrznym audycie inżynierowie koncernu FCA przygotowali dodatkowo aktualizację oprogramowania dla silników spełniających normy Euro 6, która pozwoli na zmniejszenie poziomu emisji szkodliwych gazów bez utraty osiągów. Właściciele starszych modeli, których silniki spełniały normę Euro 6 będą mogli za darmo uzyskać taką aktualizację podczas wizyty w serwisie.
Od przyszłego roku w większej ilości modeli z silnikami Diesla koncernu Fiat Chrysler pojawią się katalizatory SCR, które pozwalają na skuteczniejsze oczyszczanie spalin niż dotychczasowe rozwiązania. Jest to odpowiedź na reakcję koncernu VW, który skrytykowany za aferę z emisją spalin przez rządową komisję ds. Transportu w USA zapowiedział, że zacznie montować w swoich silnikach katalizatory SCR, mimo że wykracza to poza aktualne wymogi prawne.
ZOBACZ TAKŻE: