Samochody rekreacyjno-terenowe typu SUV (Sport Utility Vehicle) zdobywają coraz większą popularność także w Polsce. Od dwóch lat w ofercie Nissana - znanego z modeli Patrol i Terrano II - obecny jest X-Trail.
Z zewnątrz zmodernizowany X-Trail nie różni się zbytnio od poprzednika - zmieniono kształt zderzaków i kratki wlotu powietrza do chłodnicy, a w wersji Sport w relingi dachowe wbudowano dodatkowe reflektory.
W przedziale pasażerskim także nie przeprowadzono rewolucyjnych zmian. Inaczej wygląda teraz konsola środkowa, nowe są kolory tapicerki, przybyło praktycznych schowków, a przyciski systemu przełączania napędu zastąpiono dużym i czytelnym pokrętłem.
Do napędu X-Traila służy benzynowa jednostka 2.0 140 KM (103 kW) o momencie obrotowym 192 Nm. Dostępny wcześniej turbodiesel 2.2 ma moc podniesioną do 136 KM (100 kW) i rozwija moment obrotowy 314 Nm. Ofertę uzupełni najsilniejszy, niesprzedawany dotąd w Polsce benzynowy silnik 2.5 165 KM (121 kW).
Na szosie i w mniej wymagającym terenie doskonale sprawdza się diesel, który wprawdzie nie imponuje mocą, ale za to jest oszczędny i - jak na silnik wysokoprężny - pracuje dość cicho.
Nissan dobrze się prowadzi zarówno na asfalcie, jak i szutrowej drodze. Nieźle radzi sobie podczas pokonywania płytkich przeszkód wodnych i niedużych wzniesień. Problemy sprawiały jednak śliskie podjazdy po błocie lub mokrej trawie, za co winą należy obarczyć szosowe ogumienie, w jakie wyposażony był testowany egzemplarz.
Stale napędzane są koła przednie, jednak możesz ręcznie albo automatycznie dołączyć napęd tylnej osi. Nie musisz przy tym zatrzymywać samochodu. Nie przewidziano natomiast reduktora ani blokad mechanizmów różnicowych, co ograniczyło przydatność auta w ciężkim terenie.
Nissan X-Trail to jeden z najlepiej sprzedających się SUV-ów. Odnowiony model w Polsce pojawi się w maju, wtedy też okaże się, ile będzie kosztować.
Niezłe własności jezdne i bogate wyposażenie czynią X-Traila atrakcyjną propozycją dla miłośników aut pseudoterenowych