Jeśli trafiliście kiedyś na model reprezentacyjnej limuzyny dla władz chińskich zwanej Red Flag Limousine , to już wiecie czym zajmuje się ta firma. Hongqi to najstarszy producent samochodów w Chinach. Nazwa marki po chińsku oznacza czerwoną flagę. Hongqi był w Państwie Środka tym, czym ZIŁ w ZSRR. Limuzynami Hongqi jeździli przedstawiciele najwyższych władz.
Firma nadal istnieje i stara się funkcjonować na komunistyczno-kapitalistycznym rynku chińskim. Teraz oprócz władz państwowych do grona klientów zaczęli zaliczać się także bogaci biznesmeni, i to także dla nich powstał nowy model nazwany LS5.
Hongqi LS5 to SUV z najwyższej półki. Porównanie do Range Rovera może nie wystarczyć, być może godnym konkurentem będzie SUV szykowany przez Bentleya. LS5 mierzy 5,2 m długości i ma rozstaw osi wynoszący niemal 3,1 m. Wnętrze wykończono materiałami najwyższej jakości. Solidna konstrukcja i bogate wyposażenie wywindowało masę własną do ponad 2,8 tony.
Pod maską żadnych ekologicznych hybryd, tylko potężne paliwożerne V8 wspomagane dwoma turbinami. Moc 381 KM robi wrażenie, ale do napędu ciężkiego SUV-a wydaje się ledwie odpowiednie. Na osiągnięcie 100 km/h trzeba czekać ponad 8 sekund, a prędkość maksymalna to 220 km/h.
ZOBACZ TAKŻE:
Bentley zaczyna odliczanie do premiery SUV-a
Materiały partnerów
zobacz wybrane produkty