Strzelanina, wybuch bomby, pojmani zakładnicy... innymi słowy zawsze dzieje się coś okropnego, kiedy pojawiają się pojazdy o nazwie BearCat, Batt czy Pitt-Bull. To auta używane przez specjalne oddziały SWAT (Special-Weapons-And-Tactics), żandarmerię wojskową i policyjną czy siły bezpieczeństwa.
Pewnie nie jeden z takich pojazdów widzieliście na filmie. To zbudowane przez specjalistyczne firmy pojazdy mające chronić w maksymalny sposób życie policjantów. Bunkry na kołach, które znoszą postrzały z pistoletów, broni maszynowej czy wybuch ręcznego granatu. Niektóre z nich ważą nawet 12 ton. Na seryjnym wyposażeniu mają groźny wygląd, który ma uświadomić zamieszanym delikwentom jak duży popełnili błąd zadając się z oddziałami SWAT.
Alpine Armoring Inc. to producent samochodów opancerzonych wyspecjalizowanych w pojazdach do zadań specjalnych. Ich topowy model to ośmiotonowy Pitt-Bull VX. Auto zbudowane na bazie Forda F 550, wyposażone jest w turbodiesla V8 o pojemności 6,7 litra, 300 KM mocy i pięciostopniową, automatyczną skrzynię biegów i może pomieścić osiem osób.
Pitt-Bull to zupełnie nowy model, który został zaprezentowany w październiku 2011 roku. Jego agresywna sylwetka jest może nieco zbyt groźna dla europejskiej policji, ale w USA, południowej Afryce, Brazylii czy Meksyku gliniarze go kochają. Czasami wystarczy się pojawić i już wiadomo o co chodzi. Najmniejszego wrażenia nie robią na nim strzały z AK47. Szyby mają grubość 4 cm. Żeby nie ugotować się w tej metalowej puszce zamontowano aż dwie klimatyzacje. Rura wydechowa jest schowana a silnik obudowany metolowymi płytami.
Największy producent pojazdów SWAT to Lenco Armored Vehicles . To właśnie ta firma zaczęła na masową skale wytwarzać kuloodporny model BearCat. Amerykańska policja zaczęła ich używać po masakrze w Columbine High School 20 kwietnia 1999 roku. Najwięcej pojazdów tego typu używa się w USA w jednostkach policji w Nowym Jorku (NYPD) i Los Angeles (LAPD). Według wyliczeń amerykańskiej policji model BearCat ma za sobą ponad 70 udanych akcji, w których faktycznie został ostrzelany.
Martin Śliwa
ZOBACZ TAKŻE: