Zawsze po wypadku warto bardzo ostrożnie podchodzić do powrotu za kierownicę, tak aby nie narażać się na dodatkowy stres. Pierwsze podróże powinny być krótkie i prowadzić po dobrze znanej, niezatłoczonej oraz łatwej trasie.
Dbając o jak najmniej stresującą jazdę starajmy się mimo wszystko prowadzić tak, aby nie utrudniać jazdy innym - mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault.
Jednym ze sposobów na pokonanie strachu przed prowadzeniem auta po wypadku drogowym jest obecność bliskiej i zaufanej osoby w samochodzie.
Należy zapewnić sobie towarzystwo osoby, która nie będzie nas rozpraszać i powodować dodatkowego zdenerwowania - radzą trenerzy Szkoły Jazdy Renault.
Może się okazać, że początkowo powrót za kierownicę jest łatwy, natomiast strach czy uczucie dyskomfortu pojawiają się w określonych sytuacjach, które przypominają o wypadku, czyli np. podczas przejazdu przez most, w czasie mgły itp. Gdy uczucie niepokoju utrudnia prowadzenie należy zatrzymać samochód w bezpiecznym miejscu i dać sobie czas na uspokojenie. Ukoić nerwy można na przykład poprzez głębokie oddychanie z użyciem przepony czy krótki spacer.
Aby poczuć się pewniej za kierownicą warto pomyśleć o jazdach doszkalających. Podczas takich zajęć kierowca może pod nadzorem trenera na nowo oswoić się z prowadzeniem pojazdu. W ekstremalnych przypadkach jeśli ktoś odczuwa paraliżujący strach przed prowadzeniem samochodu i nie jest w stanie nad nim panować, lepiej nie ryzykować. W takich sytuacjach radzimy odłożyć decyzję o prowadzeniu pojazdu i poszukać pomocy terapeuty - sugerują trenerzy Renault.
Co roku w Polsce dochodzi do kilkudziesięciu tysięcy wypadków. W 2010 r. policja odnotowała ich 38 832. W wyniku zeszłorocznych zdarzeń drogowych rannych zostało 48 925. Potencjalnie narażony na objawy traumy spowodowanej wypadkiem może być nie tylko uczestnik wypadku, ale także świadek.
Opr. Szczepan Mroczek źródło: Szkoła Jazdy Renault
ZOBACZ TAKŻE:
Kierowco, sprawdź promile - ZOBACZ TUTAJ