Podczas tegorocznej, 89. edycji Pikes Peak International Hill Climb Japończykowi udało się przełamać barierę 10 minut. 9 min 51 sek, dokładnie tyle potrzebował na przejechanie mrożącej krew w żyłach trasy. Przypomnijmy, uczestnicy "Wyścigu w chmury" muszą pokonać 20 kilometrów, zmierzyć się ze 156 zakrętami, różnicą wysokości wynoszącą niemal 1,5 km i trzema rodzajami nawierzchni. Żeby było ciekawiej, na ostatnich odcinkach trasy droga wiedzie na krawędzi 300-metrowej przepaści.
Na Tajimie najwyraźniej nie robi to żadnego wrażenia. Zobaczcie film z rekordowego przejazdu.
bs
ZOBACZ TAKŻE:
Suzuki SX4 wygrało na Pikes Peak