Czesi mocno zintensyfikowali prace na budowie autostrady D11. To dobra informacja z punktu widzenia europejskiego transportu. Czemu jednak piszemy o tym, że dojadą nią nad sam Bałtyk? Bo na granicy z Polską trasa będzie się łączyć z naszą drogą ekspresową S3, która prowadzi wprost do Świnoujścia.
Czeski minister transportu – Martin Kupka poinformował w rozmowie z dziennikarzami Polskiego Radia, że autostrada D11 w pełnym przebiegu będzie gotowa do 2027 r. Prace na brakującym fragmencie prowadzącym do Lubawki, czyli granicy z Polską, rozpoczną się jeszcze w grudniu tego roku. To oznacza ułatwienie dla czeskich kierowców, ale i domknięcie międzynarodowej trasy E65, która leży w transeuropejskim korytarzu transportowym (TEN-T).
Jeżeli już jesteśmy przy temacie czeskiej autostrady D11, warto powiedzieć o niej kilka ciekawostek. Kluczowe jest to, że:
Czesi dojadą D11 do granicy z Polską w 2027 r. Tylko czy droga ekspresowa S3, którą dalej będą się poruszać w naszym kraju, będzie już wtedy gotowa? Oczywiście. Prace mają "domknąć" blisko 471-kilometrową trasę już w przyszłym roku. Aktualnie budowanych jest blisko 50 km przy granicy z Czechami oraz w okolicy Świnoujścia.
Warto pamiętać o tym, że Czesi S-trójką mogą pojechać nie tylko do Świnoujścia. Bo droga ekspresowa jest świetnie skomunikowana także z innymi szlakami. Podróżujący mogą: