Był McLaren F1, jego następcą został model P1, a teraz nadchodzi czas na zaprezentowanie światu nowości o nazwie W1. Skąd tak wybór? Jak informują w krótkim komunikacie prasowym Brytyjczycy, W1 celebruje sposób myślenia McLarena o mistrzostwach świata. Data publicznej prezentacji wyznacza 50. rocznicę zdobycia przez McLarena pierwszego mistrzostwa świata konstruktorów Formuły 1, zaś Emerson Fittipaldi zdobył mistrzostwo świata kierowców w 1974 roku z McLarenem.
W1 poznamy w niedzielę 6 października
McLaren Automotive ogłaszając nazwę auta oraz datę premiery, opublikował dodatkowo krótki film zapowiadający nowy hipersamochód, w którym można zobaczyć legendarnych poprzedników wraz z oficjalnym logo modelu W1. Na końcu na ekranie pojawia się data i godzina: 6 października, godzina 13:00 czasu brytyjskiego (godz. 14:00 czasu środkowoeuropejskiego).
W1 następcą hipersportowego P1
Od rozpoczęcia produkcji hybrydowego McLarena P1 minęło ponad dziesięć lat. Pojazd ten rywalizował z Porsche 918 Spyder i Ferrari LaFerrari. Do napędu P1 użyto podwójnie doładowane, umieszczone centralnie, 3,8-litrowe V8 o mocy 737 KM i momencie obrotowym 720 Nm. Spalinowy motor połączono z silnikiem elektrycznym dostarczającym 179 KM i 260 Nm oraz 7-stopniową, 2-sprzęgłową skrzynią biegów. Moc systemowa wynosiła 916 koni mechanicznych i 900 niutonometrów maksymalnego momentu obrotowego. W konstrukcji wykorzystano w większości włókno węglowe, hydrauliczny układ zawieszenia poprzecznego czy aktywną aerodynamikę. Auto pierwsze 100 km/h osiągało w 2,8 sekundy, 200 km/h przekraczało w 6,8 sekundy, a granicę 300 km/h łamało w 10 sekund.
Niestety, nic nie wiadomo na temat konstrukcji McLarena W1. Można się jedynie domyślać, że zgodne z obowiązującymi trendami auto zostanie hybrydą o bardzo dużej mocy, co będzie miało wpływ na zdumiewające osiągi. W materiale wykorzystano zdjęcia producenta.
