Mercedes-AMG GT dostanie silnik z czterema cylindrami. Wersja 43 z napędem na tył

Mercedes-AMG GT z dwulitrowym silnikiem? Można się było tego spodziewać, ponieważ ten sam manewr Mercedes zastosował w bratnim modelu SL.

Cennik nowego Mercedesa-AMG GT w topowym i najbardziej imponującym wydaniu 63 4MATIC+ zaczyna się w okolicach miliona złotych, ale to nie może dziwić. Nowe GT z 585-konną V-ósemką to auto, które bez kompleksów wjeżdża na terytorium supersamochodów. Sercem jest udoskonalony benzynowy silnik 4.0 V8 biturbo AMG, który generuje moc 585 KM i zapewnia maksymalny moment obrotowy 800 Nm, dostępny w szerokim zakresie prędkości obrotowych – od 2500 do 4500 obr./min. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h wynosi 3,2 sekundy. W Daimlerze zdecydowano, że w ofercie potrzebna jest bardziej przystępna wersja.

Zobacz wideo Coś specjalnego z portfolio Mercedesa? Maybach klasy S 580 to model dla bardzo wymagających klientów [AUTOPROMOCJA]

Właśnie pokazano Mercedesa-AMG GT w wydaniu 43

Tylko dwa litry i cztery cylindry w takim samochodzie? To musi budzić kontrowersje i na pewno wielu fanów będzie narzekało. Jednak naszym zdaniem nie ma co bić piany. Dopóki w ofercie znajdują się i V8, i R4 to wszystko się zgadza. Martwilibyśmy się, gdyby (wzorem wielu samochodów na rynku przeróżnych marek) cztery cylindry definitywnie zastąpiły wspaniały duży silnik. Teraz będzie wybór, a nowe AMG GT będzie znacznie przystępniejsze. Ceny jeszcze nie znamy, ale na pewno będzie dużo niższa niż w przypadku topowej wersji 63.

Jak z osiągami? Są więcej niż przyzwoite, ale to nie powinno dziwić, ponieważ Mercedes ma doświadczenie w wyciąganiu niesamowitych liczb ze swojego czterocylindrowego silnika. W Mercedesie-AMG GT moc przekroczy 400 KM. To przełoży się na 4,6 sekundy do setki i 280 km/h prędkości maksymalnej na wystarczająco długiej prostej. Nieźle jak na bazowy model.

Producent nie chwali się jeszcze masą wersji 43, ale na pewno będzie znacznie niższa niż w przypadku dobijającego do dwóch ton flagowego modelu. Po pierwsze, auto ma mniejszy silnik. Co więcej, Mercedes-AMG GT 43 nie ma napędu 4MATIC+. To auto tylnonapędowe, a to zawsze zapowiada się bardzo ciekawie.

Nowy Mercedes-AMG GT naprawdę jest nowy

Czekamy na więcej szczegółów i informację, jak będzie wyglądać polska oferta AMG GT 43. Na koniec mamy przypominajkę. Nowe AMG GT bardzo różni się od swojego hardcorowego poprzednika. Technicznie najbliżej mu za to do najnowszego SL-a. AMG GT stało się coupe 2+2 i znacznie urosło. Samochód mierzy teraz aż 4728 mm długości, czyli o 18 cm więcej niż poprzednik. To duża zmiana.

Tylna kanapa nie jest zbyt imponująca, ale dzieci powinny się na niej odnaleźć. Sam producent otwarcie przyznaje, że wygodnie będą tam miały osoby o wzroście do 150 cm. Może za to pochwalić się sporym bagażnikiem. 321 litrów w tak drapieżnym sportowym modelu to dobry wynik. Złożenie oparć kanapy da nam już 675 litrów. Nada się nawet na dłuższy wyjazd we dwoje. Mieliśmy okazję jeździć nowym Mercedesem-AMG GT 63 4MATIC+ podczas pierwszych jazd w Hiszpanii i zachwycił nas tym, jak komfortowy potrafi być, a jednocześnie, jak szybko zamienia się w drapieżną i szaloną bestię. Wersje 63 powoli przyjeżdżają już nad Wisłę.

Mercedes-AMG GT 2023
Mercedes-AMG GT 2023 fot. Filip Trusz
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.