W Europie jesteśmy przyzwyczajeni do budowania kamperów na bazie dużych vanów. Idealnie sprawdzi się Crafter, Transit czy Ducato. Amerykanie nieco inaczej patrzą na sprawę. Oni chętnie za bazę do tworzenia kampera wybierają pick-up`y. I jednym z gorętszych projektów jest nowy projekt firmy Storyteller Overland. On powstał na bazie RAM-a 5500 i nazywa się GXV HILT.
Na zewnątrz kamper oparty na RAM-ie wygląda surowo. W jego wnętrzu króluje już jednak komfort i stonowane kolory. Za pośrednictwem wysuwanych schodków i drzwi z tworzywa kierowca dostaje się do świetnie wyposażonej strefy kuchenno-jadalnej. Jest zlewozmywak, płyta indukcyjna, lodówka, a nawet mikrofalówka. Tu można przygotować posiłek, a następnie na wygodnej kanapie skórzanej i przy niewielkim stoliku może go zjeść cała rodzina. Co więcej, wieczorem jadalnia zamienia się w dodatkowe i obszerne łóżko.
Kamper został wyposażony również w łazienkę z prysznicem, toaletą i zlewem. Sanitariaty te są podłączone do zbiornika na czystą wodę, który mieści 454 litry. Jest także "drugie piętro". Na podwyższeniu nadbudowy nad kabiną pojazdu zlokalizowana została kolejna sypialnia. Komfort dodatkowo podnosi fakt, że przestrzeń mieszkalna w RAM-ie została wyposażona w ogrzewanie i klimatyzację. Te są zasilane elektrycznie wprost z... paneli słonecznych o mocy na poziomie 1325 watów zamontowanych na dachu. Sprytne!
Jeżeli chodzi o samego RAM-a, ten pomieści całą rodzinę. To w końcu wersja pick-up`a z 4-drzwiową kabiną. A dwie pary drzwi są tym ważniejsze, że kabina pasażerska auta nie została połączona z kabiną mieszkalną nadbudowy. Napęd? Pod maską pojazdu drzemie 6,7-litrowy diesel Cummins o mocy na poziomie 360 koni mechanicznych. Moment obrotowy tego motoru to 1085 Nm. Mieszkalnemu pick-up`owi nie zabraknie zatem siły podczas terenowych przepraw. Tym bardziej że korzysta z napędu 4x4. Zbiornik paliwa mieści natomiast blisko 200 litrów.
RAM przerobiony na kampera wygląda niesamowicie. A do tego oferuje terenowe możliwości. Kierowca wraz z rodziną może dużo dalej zabrnąć w nieutwardzone szlaki. Głównym problemem tego pojazdu jest oczywiście cena. Bo tak przygotowany pojazd zostanie wyceniony na minimum 398 786 dolarów. To po przeliczeniu daje sumę wynoszącą 1 734 719 zł. Za takie pieniądze można kupić np. trzy Volkswageny Craftery California. Tak, nie będą miały tego stylu. Ale dysproporcja mimo wszystko jest potężna.