Bestseller z nowym sercem
Mitsubishi ASX to jeden z trzech najlepiej sprzedających się samochodów japońskiej marki. To globalny bestseller, którego najbardziej polubili kierowcy ze Starego Kontynentu. To właśnie w Europie w latach 2010-2019 na drogi wyjechało aż 333 tysiące ASX-ów. Kompaktowy SUV ma bardzo mocną pozycję także w Polsce, gdzie sprzedano przez ten czas prawie 20 tysięcy sztuk.
Za co kierowcy z Europy tak bardzo polubili ASX-a? Jedną z jego najważniejszych cech był silnik – prosty, oszczędny i niezawodny. Nowe Mitsubishi ASX dostało nowe, ale zaprojektowane w myśl tej samej filozofii, serce. SUV-a napędza teraz wolnossący silnik MIVEC. Przy pojemności 2 litrów generuje 150 KM mocy i 195 Nm momentu obrotowego. W porównaniu do poprzednika to 33 konie mechaniczne więcej, zaś maksymalny moment obrotowy podwyższono o 31 Nm. Nowa jednostka napędowa zapewnia lepsze osiągi przy bardzo niskim zużyciu paliwa. Na to fani marki czekali.
Nowa jest także skrzynia biegów CVT
W bazowych wersjach nowy silnik parowany jest z chwaloną ręczną skrzynią, ale kierowcy mogą się także zdecydować na bezstopniowy automat CVT INVECS-III. Podobną przekładnię użyto w Eclipse Cross. Oferuje ręczne sterowanie zmianą biegów w sportowym trybie pracy. Dysponując sześcioma zaprogramowanymi przełożeniami, tryb sportowy zapewnia szeroki zakres przełożeń, a jednocześnie różnice przełożeń sąsiednich biegów są stosunkowo niewielkie, co pozwala na maksymalne wykorzystanie potencjału silnika.
ASX to mistrz praktyczności, który nie boi się trudniejszego terenu
Nowe Mitsubishi ASX zaliczamy do grona kompaktowych SUV-ów. Wymiary karoserii pozostały niemal identyczne. Crossover ma 436,5 centymetra długości, 177 szerokości i 164 wysokości. Bagażnik pomieści 406 l bagażu, SUV może też holować przyczepy o masie od 710 kg (bez hamulca) lub 1300 kg (z hamulcem). Przednie zawieszenie to typowe kolumny MacPhersona, gdy z tyłu oś jest tzw. wielowahaczowa – samochód jest więc nie tylko komfortowy, ale też wytrzymały.
Nie bez powodu wspominamy o prześwicie. ASX to jeden z niewielu kompaktowych SUV-ów, który naprawdę może się wybrać w trudniejszy teren. 4x4 w tej klasie nie jest oczywistością. Mitsubishi stawia na własne doświadczenie i oferuje klientom szerokie pole do popisu. 4x4 łączy się z bezstopniową przekładnią i gwarantuje niezłe możliwości off-roadowe. Poza 19-centymetrowym prześwitem, ASX może pochwalić się solidnymi parametrami terenowymi. Kąta natarcia wynosi 20,1 stopnia, rampowy 19, a zejścia 31,4. Pokonywanie głębokich kolein oraz piaszczystych ścieżek to dla Japończyka bułka z masłem.
A co we wnętrzu?
Kabinę SUV-a znacznie odświeżono, a do jej wykonania wykorzystano materiały lepszej jakości. Producent chwali się miękkimi, starannie dobranymi materiałami oraz plastikami. Jednak chyba największą nowością jest zupełnie nowy system multimedialny SDA z 8-calowym wyświetlaczem dotykowym. Nawigację można obsługiwać dotykowo lub wydając komendy głosowe. System nie tylko uwzględnia aktualne warunki na drodze czy pozwala słuchać muzyki lub wykonywać połączenia telefoniczne, ale też ułatwia sprawdzanie wiadomości tekstowych SMS.
Co ważne, system obsługuje Apple CarPlay oraz Android Auto, co z pewnością ucieszy posiadaczy smartfonów.
Bezpieczny jak ASX
Nowe Mitsubishi ASX to także cały zestaw systemów bezpieczeństwa i wsparcia kierowcy. To choćby:
- system aktywnej stabilizacji toru jazdy (ASC) z kontrolą trakcji (TCL),
- system wspomagania ruszania na wzniesieniu (HSA),
- ABS z elektronicznym rozdziałem siły hamowania (EBD),
- system sygnalizacji nagłego hamowania (ESS),
- czołowe, boczne i kurtynowe poduszki powietrzne (plus poduszkę tzw. kolanową),
- mocowanie fotelików dla dzieci ISO-FIX na tylnej kanapie (dwa punkty).
- światła automatyczne,
- system ograniczający skutki kolizji czołowych FCM,
- ostrzeganie o niezamierzonym opuszczaniu pasa ruchu LDW,
- monitorowanie martwego pola w lusterkach zewnętrznych
- oraz monitorowanie ruchu poprzecznego podczas jazdy do tyłu.
Nowy wygląd nawiązuje do większych SUV-ów marki
Nowe Mitsubishi ASX rozpoznamy od razu – SUV upodobnił się do większych braci. Na ulicy wyróżnia się nowym designem nadwozia z pokrywą silnika zachodzącą na masywne zderzaki, charakterystycznym, muskularnym grillem, osłoną pod zderzakiem oraz tylnym „dyfuzorem”. Offroadowy styl to kolejna interpretacja motywu „Dynamic Shield”. Porównując z poprzednikiem maska pojazdu jest bardziej pochylona, co poprawia widoczność do przodu. Zupełnie nowe są także LED-owe reflektory z przodu i z tyłu.
Co dostajemy w standardzie?
Nawet bazowy ASX może się pochwalić immobilizerem, wycieraczkami szyby przedniej z czujnikiem deszczu, elektrycznie regulowanymi i podgrzewanymi lusterkami zewnętrznymi, elektrycznymi szybami z przodu i z tyłu (z funkcją Auto od strony kierowcy), jest też sterowanie systemem audio na kierownicy i zestaw głośnomówiący Bluetooth.
Wszystkie wersje (poza najtańszą) otrzymują kamerę cofania oraz centralny zamek ze sterowaniem pilotem. Każdy dostępny w Polsce ASX ma światła do jazdy dziennej i reflektory w technologii Bi-LED z czujnikiem zmierzchu oraz tylne lampy LED (to jedyny SUV tej klasy, który może się tym pochwalić), a trzy topowe odmiany (Intense, Intense Plus, Instyle) również diodowe reflektory przeciwmgielne LED.
Do wyboru jest klimatyzacja manualna (dostępna w najtańszych Mitsubishi) bądź 1-strefowa, automatyczna.
Nowe Mitsubishi ASX – przepis na sukces
Nowe Mitsubishi ASX w plebiscycie The Best of Moto walczy o tytuł Samochodu Roku w aż dwóch kategoriach “Samochód Praktyczny” oraz “Samochód Rodzinny”. I trudno się temu dziwić - to jeden z najciekawszych SUV-ów tych rozmiarów. Mitsubishi przy okazji liftingu znacząco unowocześniło swojego bestsellera, ale nie zdecydowało się na zmiany, które by się nie spodobały oddanym klientom. To wciąż ten sam niezawodny i praktyczny ASX.
Materiał powstał we współpracy z Mitsubishi
>>> Głosowanie w plebiscycie The Best of Moto wciąż trwa. Swój głos na ASX możesz oddać TUTAJ.
