Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego piotrkowskiej jednostki (woj. łódzkie) w niedzielę 25 września zatrzymali do kontroli kierowcę jednośladu marki Kawasaki. Motocyklista w obszarze zabudowanym, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h, mocno przesadził z prędkością. Urządzenie pomiarowe wskazało, że na ul. Sulejowskiej zmotoryzowany pędził z prędkością 123 km/h.
Kawasaki kierował 60-letni mieszkaniec powiatu bełchatowskiego. Mężczyzna w obszarze zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość o 73 km/h. Za popełnione wykroczenie otrzymał mandat w wysokości 2500 złotych, a do jego indywidualnego konta zostało dopisanych 15 punktów karnych. Mandat i punkty nie były jednak dla kierowcy najgorsze. Przy takim wykroczeniu dla zmotoryzowanego największy problem stanowi zatrzymanie uprawnień do kierowania pojazdami na trzy miesiące.
Policjanci od przeszło tygodnia stosują nowy taryfikator mandatów i punktów karnych wobec kierowców łamiących przepisy. Zmiany w ustawie Prawo o ruchu drogowym weszły w życie 17 września i obowiązują wszystkich użytkowników dróg. W katalogu wykroczeń pojawiła się m.in. maksymalna kara 15 punktów za najcięższe wykroczenia drogowe oraz wydłużony do dwóch lat okres obecności punktów karnych na koncie kierowcy.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami za przekroczenie prędkości:
Policjanci przypominają, że pośpiech, brak uwagi i koncentracji może doprowadzić do nieodwracalnych w skutkach zdarzeń. Zachowując bezpieczną prędkość, dostosowując ją do warunków panujących na drodze zmniejszamy ryzyko niebezpiecznych zdarzeń.
Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl.