Zima wcale nie oznacza, że rowery trafiają na dobre do piwnicy czy garażu. Jest wiele osób, które korzystają z tego typu pojazdów nawet teraz – w czasie mrozów i opadów śniegu. To z kolei prowadzi do kluczowej sprawy. Jak wygląda pierwszeństwo rowerzystów na pasach?
W tym punkcie należy wyjaśnić przede wszystkim dwie kwestie, które wynikają bezpośrednio z przepisów prawa o ruchu drogowym. I co ważne, poniższe zapisy mają charakter uniwersalny. Obowiązują zatem w takim samym stopniu latem, wiosną, ale i zimą.
Zasady są jasne? Z pewnością tak. To jednak nie zmienia faktu, że kierowca, zbliżając się do przejścia dla pieszych czy przejazdu dla rowerów w zimowych warunkach, zawsze musi pamiętać o szczególnej ostrożności. Musi uważnie obserwować drogę i jej otoczenie. Wcześniej powinien też reagować. Bo na śliskiej nawierzchni pojazd potrzebuje dużego dystansu do zatrzymania. Dlatego czasami lepiej jest nieuzasadnienie ustąpić pierwszeństwa rowerzyście, niż ryzykować wypadkiem. Tym bardziej że zdarzenie może się skończyć dla kierującego rowerem tragicznie i tym bardziej że rowerzyści czasami nie znają przepisów. Może im się zatem wydawać, że pierwszeństwo mają.
Trudne warunki i jazda rowerem to połączenie, które oznacza wyzwanie nie tylko dla kierowców pojazdów, ale i... pieszych. Piesi powinni bowiem pamiętać o tym, że gdy "warunki pogodowe zagrażają bezpieczeństwu rowerzysty na jezdni" może on jechać chodnikiem zamiast jezdnią. I to nawet na odcinku, na którym nie została wyznaczona ścieżka dla rowerzystów. Mówi o tym art. 33 ust. 5 pkt 3 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Oczywiście pieszy w takiej sytuacji nadal ma pierwszeństwo przed rowerem. Powinien mimo wszystko liczyć się z możliwością pojawienia się rowerzysty.