Polska dość dobrze radzi sobie w sektorze mobilności. Tylko w pierwszym kwartale produkcja samochodów i części zamiennych przyniosła naszym fabrykom zysk szacowany na 60,23 mld zł. To kluczowy zastrzyk dla gospodarki. A teraz okazuje się, że równie świetne wyniki osiągami w sektorze rowerów.
W Unii Europejskiej każdego roku produkuje się 15 mln rowerów. Według ostatnich dostępnych danych z Eurostatu, aż 1,04 mln sztuk z tej liczby opuściło polskie montownie. To jakieś 7 proc. Tak świetny wynik sprawia, że jesteśmy piątym pod względem wielkości producentem rowerów. Wyprzedza nas jedynie Portugalia, Rumunia, Włochy i Niemcy.
Ponad milion sztuk sprawia, że według firmy analitycznej Statista polskie firmy zarobiły w rok na sprzedaży rowerów 1,27 mld dolarów. To daje kwotę sięgającą niemalże 5 mld zł. A to nie koniec dobrych informacji. Bo eksperci szacują, że w najbliższych latach rynek rowerowy będzie rósł. Rósł o jakieś 1,24 proc. rocznie. W efekcie według wyliczeń Pulsu Biznesu, w 2029 r. może być wart już 1,34 mld dolarów.
Polska jest znaczącym producentem rowerów w UE. Ale czy Polacy są zapalonymi rowerzystami? To dość ważne pytanie. A odpowiedź okazuje się... zaskakująco optymistyczna. Raport opublikowany przez Statista Consumer Insights pokazuje, że aż 36 proc. Polaków deklaruje, że jeździ na rowerze co najmniej dwa razy w tygodniu. Taki wynik plasuje nas poniżej Holendrów (53 proc.), ale także powyżej Niemców (34 proc.), Francuzów (30 proc.) czy Szwedów (20 proc.).