Filmowa seria opowiadająca o szybkich i wściekłych kierowcach, która w 2001 roku została zapoczątkowana obrazem "The Fast and The Furious", rozwija się w najlepsze. Już 19 maja do kin trafi dziesiąta część "Fast X" wyreżyserowana przez Louisa Leterriera, która w połowie lutego została zapowiedziana blisko 4-minutowym zwiastunem widowiska, przepełnionym ogromem nieprawdopodobnych zdarzeń.
Producent opublikował nowy trailer trwający 2,5 minuty, a w nim sceny, jakich nie było w poprzedniej zapowiedzi obrazu. Możemy m.in. obejrzeć, jak nieustraszony Dominic Toretto (Vin Diesel) znajdujący się na środku potężnej zapory wodnej, wykonuje skok w celu uniknięcia zderzenia z potężnymi cysternami, po czym w kłębach szalejących płomieni zjeżdża z obiektu inżynieryjnego.
"Fast X" będzie typowym filmem akcji, przepełnionym absurdalnymi scenami, trzymającymi widza w nieustannym napięciu. Nie zabraknie pościgów, skoków, lotów, wybuchów i scen walki. Akcja będzie toczyć się w takich miastach, jak Los Angeles, Rzym czy Londyn, a także na terytorium Brazylii, Portugalii, a nawet na Antarktydzie. Po raz pierwszy w serii pojawi się Jason Momoa, który wcielił się w rolę czarnego charakteru Dantego. Napędzany zemstą złoczyńca spróbuje zniszczyć Dominica Toretto i jego rodzinę.
Seria "Szybcy i wściekli" to nie tylko popisowe wyczyny kaskaderów, ale też nietuzinkowe samochody. Wśród pojazdów, które zobaczymy na ekranie, pojawią się klasyki, muscle cary, terenówki, ciężarówki i supercary. Wiernych fanów sagi z pewnością ucieszy wątek nielegalnych wyścigów, od których wszystko się zaczęło przeszło 20 lat temu. Więcej wiadomości na temat nowych filmów znajdziesz na Gazeta.pl