Zaczęło się od 394 milionów dolarów. Toyota tyle wyłożyła w 2019 r. na nowy biznes w ramach strategicznej współpracy z amerykańskim Joby Aviation. Specjalnością Amerykanów są samoloty pionowego startu i lądowania (eVTOL). Literka e w skrócie VTOL jest nie bez powodu. Samoloty napędzane są tylko prądem. A to oznacza relatywnie skromny zasięg. Nie więcej niż 280 km. W praktyce starczy na powietrzną taksówkę dla pięciu osób (łącznie z pilotem), ale o dłuższych lotach pasażerskich nie ma mowy.
Czy inwestycja w startup nie skończyła się na utopieniu milionów dolarów? Nie. Okazało się, że Amerykanom udało się zbudować dwa prototypy (zakłady w Marina w Kalifornii, do których Toyota dostarcza podzespoły do zespołu napędowego samolotu), które wykonały już 1,5 tys. lotów testowych (maksymalna prędkość w trakcie lotu wynosi ponad 320 km/h). Nie były to tylko wycieczki nad pustkowiami w USA czy nad Japonią. W ramach testów przeprowadzono również przelot nad Nowym Jorkiem. Stosowny licznik dobił już do 33 tys. mil, czyli niemal 53 tys. km. A to już niemało.
Czas na nowy rozdział. Na początku listopada doszło do spotkania na samym szczycie. Akio Toyoda, prezes Toyota Group i JoeBen Bervit, założyciel i szef Joby Aviation spotkali się w centrum technicznym Toyoty Hihashi-Fuji w Japonii. To była dobra okazja do ogłoszenia o przyspieszeniu rozwoju programu załogowych pionowzlotów. A to oznacza m.in. kolejne nakłady (dodatkowe 500 milionów dolarów) i efektywniejszą produkcję. Trzeci egzemplarz pionowzlotu zjechał z linii produkcyjnej ledwie kilka tygodni przed ogłoszeniem nowego programu. Czwarty jest zaś w trakcie budowy (stan prac przekroczył 30 proc.).
Dlaczego Japończykom zaczyna się śpieszyć? Już za kilka miesięcy rusza Wystawa Światowa EXPO 2025 w japońskiej Osace, gdzie Toyota planuje inaugurację usługi powietrznej taksówki. Na tym nie koniec. W tym samym roku rozpoczną się regularne loty w USA w ramach kooperacji z linią lotniczą Delta. Japończycy przygotowują się także do uruchomienia usług w Dubaju. Stosowny certyfikat już otrzymali, a pierwsze loty zaplanowano na 2026 r.