Najnowsze Mapy Google kontra Apple Maps. Szczegółowa Praga i przepiękne Toronto

Rywalizacja aplikacji nawigacyjnych dwóch gigantów weszła w ostateczną fazę. Apple i Google toczą pojedynek na mapy, w którym chodzi o wygląd. Ale w tym przypadku wygląd ma znaczenie.

W takich aplikacjach, jak interaktywne mapy, dobry i czytelny projekt graficzny może sprawić, że orientacja w nieznanym miejscu stanie się prostsza. A nawet jeśli chodzi wyłącznie o wygląd, to też nic złego. Z estetycznie wyglądającej apki korzysta się chętniej.

Więcej podobnych artykułów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Widocznie do takiego wniosku doszli projektanci interfejsu użytkownika Apple, którzy od zawsze przywiązują dużą wagę do wyglądu. Od jakiegoś czasu również w jabłkowych mapach stawiają na wyjątkowo atrakcyjną prezentację okolicy. Dotyczy to zwłaszcza przestrzeni miejskich.

Do tej pory firma z Cupertino brała pod uwagę tylko metropolie z USA, ale właśnie wzięła się za kanadyjskie: Montreal, Toronto i Vancouver. Europejczycy mogą pomarzyć o tak pięknych mapach swoich okolic na iPhone'ach, ale kiedyś estetyczna rewolucja dotrze i na Stary Kontynent.

Trzy wymienione kanadyjskie miasta zostały zobrazowane w trzech wymiarach i z uwzględnieniem najmniejszych detali. Widać nawet okna w śródmiejskich wieżowcach (np. ratuszu w Toronto) albo szczegóły konstrukcji charakterystycznych budynków (np. sferyczny Biosphere) i stadionów sportowych. Aż przyjemnie popatrzeć na takie grafiki, które w dodatku są dostępne w trybie dziennym oraz nocnym. Wyglądają jak żywcem wyjęte ze słynnej gry symulacyjno-strategicznej "SimCity".

Szczegółowa czeska Praga w mapach Google
Szczegółowa czeska Praga w mapach Google fot. Google

Dzięki mapom Google trafisz szybciej na miejsce. Dzięki Apple będziesz w lepszym humorze

Gigant z Mountain View też postawił na wygląd, ale praktyczny. Google zaczął wyposażać swoje mapy w niespotykane do tej pory szczegóły infrastruktury drogowej. Można je oglądać na mapie czeskiej Pragi.

Zostały w niej uwzględnione wszystkie chodniki i przejścia dla pieszych, włącznie z lokalizacją wysepek i sygnalizacji świetlnej. Każdy, kto kiedykolwiek zgubił się na skomplikowanym skrzyżowaniu w nowym mieście, doceni tę funkcjonalność. A dla osób niepełnosprawnych, które poruszają się na wózkach, może oznaczać znacznie łatwiejsze planowanie trasy do pokonania. Teraz już na mapach Google mogą znaleźć i ominąć potencjalne utrudnienia.

Google obiecuje, że mapy o takim stopniu szczegółowości wkrótce będą dostępne dla kolejnych regionów. Jakich? Tego firma jak zwykle nie zdradza, przekonamy się sami za jakiś czas. Można też się zastanawiać, która z firm wybrała lepszy kierunek ewolucji swoich map nawigacyjnych?

Ważniejszy jest aspekt estetyczny, czy praktyczny? Skłaniamy się ku drugiej odpowiedzi, ale najchętniej nie rezygnowalibyśmy z żadnego i używali przepięknych oraz ultradokładnych map. Kto zaoferuje takie pierwszy? Z doświadczenia z obiema firmami wiemy, że Google znacznie szybciej wprowadza nowości na szeroką skalę. Apple robi to dopiero, kiedy są dopracowane.

Więcej o: