Biały hatchback z kratką i mistrz lewego pasa na autostradzie, który pogania wszystkich i jedzie najszybciej. Tak przez lata kojarzono samochody służbowe i ich kierowców. Żartowano także, że auto służbowe pokona nawet najwyższy krawężnik. Innymi słowy, firmowy samochód to najlepszy pojazd na rynku. Pora zmienić przyzwyczajenia. Wiele się w tej kwestii zmieniło.
Na autostradzie coraz trudniej o białego miejskiego hatchbacka i niezbyt uprzejmego kierowcę. Przez lata królowały miejskie i kompaktowe Fordy (Fiesta, Focus) czy Ople (Corsa i Astra) i Renualt (Clio, Megane). To również się zmieniło. W tym roku na podium uplasowały się trzy marki (dane z raportu PZPM). Liderem jest Toyota, która ma sporą przewagę nad pozostałymi rywalami. Na drugim miejscu znalazła się Skoda, a na trzecim dość niespodziewanie marka z segmentu premium
W rankingu modeli Toyota zajęła aż dwa miejsca na podium. Królem flot została Toyota Corolla (to również bardzo popularne auto wśród taksówkarzy), która zdetronizowała Skodę Octavię (przez wiele lat prawdziwa ikona firmowego auta razem ze Skodą Fabią). Zaskakuje trzecia pozycja, na której sklasyfikowano japońskiego kompaktowego SUVa.
Japończycy mają jeszcze kilka powodów do świętowania. Okazuje się, że wśród dziesięciu najchętniej kupowanych modeli przez nabywców instytucjonalnych połowę dostarczyła Toyota. Na liście modeli znalazły się także Yaris, C-HR, Yaris Cross oraz dostawcza Proace City. W przypadku podziału na segmenty japońska firma także ma się czym pochwalić. W klasie najmniejszych aut (to segment, który powoli znika z rynku) numerem jeden została Aygo X. W klasie B (auta miejskie) dominuje Yaris a wśród miejskich SUV największym wzięciem cieszy się Yaris Cross. Znakomicie radzą sobie także C-HR (wedle Toyoty to klasa kompaktowych SUV), Hilux (pikapy) i Proace City (segment C na rynku aut dostawczych).
Czy są takie segmenty rynku w Polsce, w których Toyota nie może pochwalić się sukcesem? Są. W przypadku całego rynku aut dostawczych Japończycy muszą uznać wyższość Francuzów, Amerykanów i Włochów. W pierwszym półroczu 2024 r. Toyocie nie udało się wskoczyć na podium.