Prawie 2 mld euro premii! Stellantis dzieli się z pracownikami zyskami

Stellantis zadeklarował, że podzieli się zyskami ze swoimi pracownikami. Po rekordowym zysku netto, na konta pracowników trafi blisko 1,9 mld euro w ramach premii rocznych.

Stellantis inicjatywę „wynagrodzenie za wyniki" wprowadził już w 2021 roku tuż przed fuzją FCA i grupy PSA. Od tego czasu koncern wypłacił pracownikom już ponad 6 miliardów euro. I jak się okazuje, rok 2023 będzie kolejnym z sowitymi premiami, a to za sprawą rekordowych zysków osiągniętych przez firmę.

Kryzys w branży motoryzacyjnej? Jaki kryzys!

Stellantis w 2023 roku osiągnął 189,5 mld euro przychodów netto, czyli o 6 proc. więcej niż rok wcześniej. Jednocześnie koncern poinformował, że zysk netto wzrósł aż o 11 proc. do 18,6 mld euro. Równie dobre wyniki osiągnęły pozostałe koncerny motoryzacyjne.

Włosko-francuski producent jednak dość hojnie che podzielić się wypracowanym wynikiem ze swoimi pracownikami. Jak informuje spółka, pracownicy otrzymają łącznie aż 1,9 miliarda euro premii. Firma nie podaje, ile osób skorzysta z umowy o podziale zysków, ale wspomina, że w zeszłym roku około 95 procent załogi zostało objętych planem „wynagradzania za wyniki".

Zobacz wideo

Jednak wraz z optymalizacją zysków następuje redukcja etatów. Firma twierdzi, że to naturalny proces transformacji zmierzającej ku produkcji aut elektrycznych. W listopadzie 2023 r. Stellantis ogłosił dobrowolne pakiety wykupów dla 6400 pracowników najemnych w Stanach Zjednoczonych. Nastąpiło to po wcześniejszym ogłoszeniu w kwietniu dotyczącym pakietów dobrowolnego odejścia z pracy oferowanych 33 500 pracownikom w USA.

Ta sama sytuacja ma miejsce w Europie. Tu także firma redukuje zatrudnienie. Jak wylicza serwis motor1.com w ciągu trzech lat od fuzji, Stellantis zlikwidował w samych Włoszech około 7 000 stanowisk pracy. Na początku roku koncern zdecydował także o likwidacji polskiej fabryki silników spalinowych w Bielsku-Białej.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.