Więcej ciekawych tekstów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
T-Roc to najchętniej wybierany model niemieckiej marki w Europie. Sprzedaje się jak na pniu. Niektórzy z klientów będą musieli poczekać na jego odbiór nieco dłużej. Fabryka w Portugalii wstrzymała prace na kilka tygodni na skutek braku podzespołów.
Przez kilka ostatnich tygodni Słowenię nawiedziły obfite opady deszczu — ogromna ilość wody sprawiła, że powódź okrzykniętą największą w historii kraju. Zniszczeniu uległo wiele budynków oraz dróg. Los ten nie ominął również niektórych z fabryk. Jedna z nich, produkująca komponenty do silników dla Volkswagena obecnie nie jest w stanie realizować zamówień. Kierownictwo fabryki w portugalskim Setubal podjęło więc decyzję, aby produkować T-Roca w ograniczonym zakresie.
Rzecznik Volkswagena poinformował, że grupa VAG poszukuje alternatywnych rozwiązań, które pozwolą na jak najszybszy powrót do pełnej produkcji auta. Okazuje się jednak, że przerwy w pracach na pełnych obrotach mogą dosięgnąć również innych fabryk marki.
Volkswagen T-Roc to prawdziwy bestseller w Europie. Nieprzerwanie znajduje się w rankingach najchętniej kupowanych aut, a w lipcu wyprzedził nawet lidera — Dacię Sandero. W poprzednim miesiącu sprzedano łącznie 19 130 sztuk, a w pierwszych 7 msc. tego roku aż 107 249 egzemplarzy tego kompaktowego niemieckiego SUV-a.
Problemy z produkcją aut to nie jest nowość w ostatnim czasie. Dopiero co informowaliśmy o zawieszeniu produkcji we wszystkich japońskich fabrykach Toyoty. Powód? Awaria systemu produkcyjnego. Zatrzymanie prac 14 zakładów marki oznaczało zmniejszenie światowych mocy produkcyjnych japońskiego producenta nawet o 1/3. Źródło danych: Data Force za Automotive News Europe