Cieszę się, że osiągnęliśmy porozumienie w sprawie tego podstawowego elementu Europejskiego Zielonego Ładu. Nasze polityczne zobowiązanie, aby stać się pierwszym kontynentem neutralnym dla klimatu do 2050 roku, jest od tej chwili również zobowiązaniem prawnym. Dzięki prawu o klimacie Unia obiera ekologiczny kierunek z myślą o kolejnym pokoleniu. Jest to przyrzeczenie złożone naszym dzieciom i wnukom, które nas wiąże
- powiedziała przewodnicząca Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen.
Wiceprzewodniczący KE ds. Europejskiego Zielonego Ładu Frans Timmermans ocenił, że jest to przełomowy moment dla Unii.
Osiągnęliśmy ambitne porozumienie, zgodnie z którym wyznaczony przez nas cel neutralności klimatycznej zostanie zapisany w wiążącym prawodawstwie i ukierunkuje naszą politykę na najbliższe 30 lat. Prawo o klimacie ukształtuje ekologiczną odbudowę gospodarki Unii i zapewni sprawiedliwe społecznie przejście na zieloną gospodarkę
- powiedział Timmerman.
Warto wskazać, że ograniczenie emisji o 55 proc., choć wydaje się i tak bardzo ambitnym celem, jest kompromisowym rozwiązaniem. Z jednej strony próg zostaje podniesiony z obecnych 40 proc. z drugiej zaś Parlament Europejski chciał dalej idących ograniczeń – 60 proc., jednak finalnie przychylił się do propozycji Rady przyjętej w grudniu 2020 r. Do 2050 r. Unia Europejska ma wedle założeń być neutralna klimatycznie, a po 2050 r. wręcz wykazywać ujemny bilans emisji.
Prawo klimatyczne, będące jednym z elementów Green Deal, wymaga dużego zaangażowania wszystkich sektorów europejskiej gospodarki, w tym oczywiście motoryzacji. Polityka Unii Europejskiej w zakresie motoryzacji będzie spójna z celem neutralności klimatycznej, przez co motoryzacja będzie musiała być „czystsza”. Zapowiedzi nowej Komisji Europejskiej, a następnie negocjacje prawa klimatycznego pozwoliły oswoić się przemysłowi motoryzacyjnemu z myślą, iż konieczne będą jeszcze bardziej wytężone działania nad technologiami zero- i niskoemisyjnymi.
Firmy z naszej branży są gotowe do realizacji wyznaczonych limitów. W tym zakresie liczymy na wspieranie wszelkich technologii oferujących wkład w osiągnięcie neutralności klimatycznej. Otwartość technologiczna z jednej strony zapewni społeczną akceptację niezbędną do osiągnięcia celu wyznaczonego na 2050 r., z drugiej zapewni wybór tym konsumentom i przedsiębiorstwom, dla których elektromobilność nie jest praktyczną ani opłacalną opcją – mowa tu na przykład o przewozach międzynarodowych, a finalnie umożliwi zastępowanie starszych, emitujących więcej zanieczyszczeń pojazdów z dróg. Ostatnie doniesienia ws. Euro 7 pozwalają na twierdzenie, że idziemy w kierunku zwalczania emisji, a nie konkretnych technologii co należy ocenić bardzo pozytywnie
– mówi Tomasz Bęben, Dyrektor ds. Prawnych i Przemysłu, Stowarzyszenie Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych.
Wstępne porozumienie negocjatorów instytucji współuczestniczących w procedurze legislacyjnej będzie musiało jeszcze zostać formalnie zatwierdzone przez Parlament i Radę, opublikowane i dopiero wtedy wejdzie w życie.