Użytkownicy Revolut mogą zaciągnąć kredyt od 500 zło do 150 000 zł, z okresem spłaty wynoszącym nawet 10 lat. Oprocentowanie nominalne kredytu zaczyna się od 7,99 proc. w skali roku, ale tak naprawdę rzeczywista roczna stopa oprocentowania (RRSO) wynosi 10,49 proc. i tę wartość należy porównywać z innymi ofertami banków. Revolut podkreśla, że procedura składania wniosku jest uproszczona, a decyzja kredytowa podejmowana jest w krótkim czasie.
Dla lepszego zobrazowania kosztów kredytu, Revolut podaje przykładowe wyliczenia. Załóżmy, że użytkownik chce pożyczyć 10 000 zł na okres 36 miesięcy. W takim przypadku:
Jest jednak pewien haczyk. Na stronie Revoluta podawane jest oprocentowanie z adnotacją "od". Co to oznacza? A no to, że nie każdy może liczyć na takie warunki - potrzeba przyznać, że dość korzystne na tle innych banków. Ostateczna wysokość raty i oprocentowania będzie zależna od oceny zdolności kredytowej użytkownika, którą Revolut przeprowadza podczas rozpatrywania wniosku.
Revolut wymaga od swoich klientów spełnienia kilku podstawowych kryteriów:
W trakcie rejestracji w Revolut należy przedstawić dowód osobisty lub paszport – prawo jazdy nie jest akceptowane jako dokument tożsamości.
Proces składania wniosku o kredyt został dość uproszczony i można go zrealizować w całości przez aplikację. Revolut zaznacza tylko, że przed złożeniem wniosku trzeba się upewnić, że na telefonie jest zainstalowana najnowsza wersja aplikacji. Nie ma jednak informacji, w którym momencie kredytobiorca dowiaduje się, na jakich warunkach przydzielony mu zostanie kredyt.
Jak informuje m.in. serwis android.com.pl, Revolut podjął również kroki w kierunku rejestracji działalności w Polsce, jako oddział banku zagranicznego. Obecnie Revolut Bank UAB, którego siedziba mieści się na Litwie, funkcjonuje na podstawie licencji Europejskiego Banku Centralnego i podlega nadzorowi litewskiego regulatora. Sama firma jeszcze tego nie potwierdziła, ale takie wnioski można wyciągnąć z ostatniego komunikatu Krajowej Rady Komorniczej.
Zmiana statusu Revolut w Polsce oznacza włączenie tej instytucji do systemu Ognivo, zarządzanego przez Krajową Izbę Rozliczeniową. Ognivo jest narzędziem, które umożliwia komornikom oraz urzędom skarbowym dostęp do informacji o rachunkach bankowych dłużników i ewentualne zajęcie środków na tych kontach. W praktyce oznacza to, że w przypadku egzekucji komorniczej środki zgromadzone na kontach Revolut mogą zostać zajęte - podobnie jak w tradycyjnych polskich bankach.
Rejestracja Revolut jako oddziału banku zagranicznego ma również inne konsekwencje. Użytkownicy będą mogli korzystać z większej ochrony prawnej, ale jednocześnie będą podlegać polskiemu prawu bankowemu. Dotyczy to m.in. gwarancji depozytów, które obecnie są zabezpieczone przez litewski system ubezpieczenia wkładów.