Więcej ciekawych tekstów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Ostatnie dni wśród przedstawicieli BMW z pewnością nie należą do najspokojniejszych. Raptem w zeszły piątek zaprezentowano nowe modele MINI, a teraz poznaliśmy rewolucję, jaka czeka główną markę. Koncept nazwany Vision Neue Klasse (niem. Nowa Klasa) ukazuje kierunek stylistyczny, w jakim będą podążać ich projektanci w najbliższych latach. Zupełnie nowe BMW serii 3 tak właśnie może wyglądać.
Auto zaprezentowano w podczas targów IAA w Monachium. Sedan nawiązujący rozmiarami do Serii 3 nie jest jeszcze wersją produkcyjną, jednak jego finalny wygląd nie powinien odbiegać znacząco od ukazanego egzemplarza. Nie wiemy jeszcze, czy zastąpi tę kultową serię, czy będzie wzbogaceniem portfolio marki.
Pojęcie "Neue Klasse" nie jest czymś nowym w historii BMW. To właśnie tym określeniem firmowano wejście na rynek nowych modeli sedanów i coupe w latach 60. i 70. ub. w. Nie da się ukryć, że tamten zabieg przyniósł marce wielki rozgłos, a następnie ogromny sukces. Nic więc dziwnego, że ponownie sięga po podobny manewr. Tym bardziej że nowe auto wygląda naprawdę zjawiskowo.
Neue Klasse będzie czymś więcej niż jednym samochodem. To będzie całkowicie nowa generacja produktów
- poinformował Adrian van Hooydonk, szef designu w BMW Group
Tym samym dowiedzieliśmy się, że rozwiązania wypracowane przy Neue Klasse stanowić będą bazę do stworzenia 6 nowych modeli, które zaczną pojawiać się stopniowo po zaprezentowaniu debiutanta. Tym samym widzimy faktyczną analogię do przeszłości w wykonaniu BMW.
Neue Klasse stanowi jednocześnie wstęp do 6 generacji napędu elektrycznego marki. Co ma ją wyróżniać? Przede wszystkim zasięg zwiększony nawet o 30 proc. względem obecnej. Równie istotna jest możliwość naładowania baterii do poziomu zapewniającego dodatkowe 300 km zasięgu w zaledwie 10 minut. Bawarski koncern zapewnia również, że nowe ogniwa mają być o 50 proc. tańsze i o 30 proc. wydajniejsze od tych wykorzystywanych dotychczas.
Przejdźmy do tego, co widoczne jest na pierwszy rzut oka — sylwetki auta. Naszym oczom ukazuje się charakterystyczna atrapa chłodnicy, która nawiązuje do modeli z przeszłości, szczególnie do kultowego "]ekina" (E24). Linia boczna jest kanciasta, wręcz surowa, nijak nie pasując do obecnego kierunku stylistycznego projektantów z Monachium. Czy w wersji produkcyjnej boczne lusterka będą wyglądać tak samo? Tego nie jesteśmy pewni. Tył zgrabnie komponuje się z resztą nadwozia, gdzie pierwsze skrzypce grają światła o niezwykle ostrym profilu.
Minimalizm — to słowo przychodzi nam na myśl, gdy zaglądamy do wnętrza auta. Z deski rozdzielczej wyróżnia się właściwie tylko ekran multimedialny zamontowany poziomo. Nietuzinkowo prezentuje się także kierownica o nieregularnym kształcie. Największe wrażenie robi jednak wyświetlacz typu head-up. Panoramic Vision, bo taką otrzymał nazwę, ciągnie się przez całą szerokość przedniej szyby. Nie zapominajmy też o przeszklonym dachu, przez który wpada mnóstwo naturalnego światła.
Choć wciąż nie znamy finalnego wyglądu rewolucyjnego BMW to jedno jest pewne — pierwszy egzemplarz pojazdu wyjedzie z fabryki w węgierskim Debreczynie. Nie bez powodu. Tamtejszy zakład jest bowiem pierwszym miejscem produkcyjnym marki, funkcjonującym całkowicie bez wykorzystywania paliw kopalnych. Dopiero w kolejnych etapach Neue Klasse zacznie być wypuszczane z zakładów w Monachium oraz z fabryk chińskich i meksykańskich. W materiale wykorzystano zdjęcia producenta.