Egzemplarz, który trafił do firmy to prototyp. Wyobrażamy sobie okrzyk na powitanie: "Jeden już jest! Jeszcze tylko 999 999!". Na szczęście Rivian ma sporo czasu na realizację zamówienia. Ostateczny termin wywiązania się z umowy, to 2030 rok. Jednak już w 2022 roku Amazon chciałby użytkować 10 tysięcy takich vanów.
Zamówienie jest częścią strategii olbrzyma branży e-commerce. Firma najbogatszego człowieka na świecie, Jeffa Bezosa, chce uzyskać zerowy "ślad węglowy" do 2040 roku. Między innymi dlatego zainwestowała w samochodowy startup aż 700 milionów dolarów.
Poza tym nowoczesne elektryczne furgonetki z logo Amazon to bardzo dobry ruch wizerunkowy. Za kilka lat mogą być równie charakterystycznym elementem amerykańskiego krajobrazu, jak brązowe samochody kurierów UPS.
Nie znamy szczegółów technicznych ich elektrycznego napędu, za to wiemy, że będą wyposażone w specjalny system nawigacyjny, który ma ułatwić kierowcom sprawne dostarczanie zamówionych towarów. Będzie im przy tym asystowała cyfrowa asystentka Amazonu - Alexa.
Oprócz tego użytkowe vany mają całą armię kamer, które mają poprawić widoczność i bezpieczeństwo, na przykład w czasie manewrowania. Ich przestrzeń ładunkowa jest umieszczona nisko nad ziemią i wyjątkowo szeroka. To ma z kolei ułatwić manewrowanie kierowcy... we wnętrzu samochodu podczas szukania odpowiedniej paczki.
Pandemia wykańcza jedne gałęzie przemysłu, a inne wynosi na niespodziewany poziom. Eksplozja popularności zakupów internetowych sprawiła, że Amazon osiągnął w 2020 roku olbrzymi wzrost, a jego szef Jeff Bezos, stał się najbogatszym ziemianinem.
Wartość giełdowa spółki wynosi 1,65 biliona dolarów. Człowiek, który za nią stoi ma majątek przekraczający 175 miliardów dolarów. A pracownicy nie mogą się doczekać, aż wsiądą do nowych vanów. Nie wierzycie? To sami popatrzcie.