Elektryczny pikap z USA. Rivian R1T szaleje po pustyni i torze [WIDEO]

Ameryka szaleje za elektrycznymi autami i kocha pikapy, ale do tej pory w sprzedaży nie ma ani jednego auta, które łączy te cechy. Wkrótce to może się zmienić za sprawą Riviana R1T. Na razie prezentuje swoje możliwości na filmie.

Również Tesla ma w planach wprowadzenie na rynek modelu tej klasy - Cybertrucka o kontrowersyjnej stylistyce. Jednak wygląda na to, że na niego trzeba będzie poczekać dłużej. Głównym konkurentem Tesli ma być właśnie tradycyjnie wyglądający, ale równie nowoczesny Rivian R1T.

Teoretycznie oba samochody mają znaleźć się w sprzedaży w 2021 roku, ale jest spora szansa, że Rivian zrobi to wcześniej. Samochód został oficjalnie zaprezentowany w 2018 roku, a jego rynkowa premiera była zaplanowana na 2020, ale przeszkodził w niej kryzys.

Jakiś czas temu świat zachwyciły niesamowite możliwości samochodu wynikające z precyzyjnego sterowania czterema umieszczonymi przy kołach silnikami. Dzięki temu model R1T potrafi zawrócić w miejscu jak pojazd gąsienicowy. Teraz producent zaprezentował jego inne zdolności.

 

Rivian R1T robi wrażenie w terenie i na asfalcie

Prezentowane na filmie własności terenowe pikapa Riviana wyglądają imponująco, niezależnie od tego, czy czołga się po skałach, czy pędzi po szutrowej drodze. Również po wjechaniu na asfaltowy tor, rivian R1T nie traci rezonu i wykorzystuje olbrzymi moment obrotowy do efektownych czterokołowych poślizgów.

Takie osiągi zapewniają mu silniki elektryczne o łącznej mocy przekraczającej 750 KM, która pozwala przyspieszyć od 0 do 96 km/h (60 mil/h) w zaledwie trzy sekundy. Regulowane zawieszenie powietrzne umożliwia zwiększenie prześwitu w terenie do ponad 35 cm. Gwarantuje to głębokość brodzenia sięgającą mniej więcej metr.

W sprzedaży mają znaleźć się trzy wersje Riviana R1T z akumulatorami o różnej pojemności: 105 kWh, 135 kWh i 180 kWh. Zasięg tej ostatniej teoretycznie przekracza 400 mil (ponad 640 km). Rivian R1T ma też nowoczesną kabinę i mnóstwo praktycznych rozwiązań.

Ceny pierwszego elektrycznego pikapa "made in USA" mieszczą się w granicach od 70 tys. dolarów za podstawową do 80 tys. dolarów za najdroższą wersję. To znacznie więcej niż koszt modelu Cybertruck, którego cennik zaczyna się od niecałych 40 tys. dolarów, ale mimo to Tesla ma się czego obawiać.

 
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.