Do tej pory nowy Fiat 500 prezentowany był tylko w wersji ze składanym dachem. Teraz Włosi pokazali również hatchbacka i ogłosili, że pierwsi klienci w Europie już mogą elektryczną pięćsetkę zamawiać. Na zdjęciach widzicie premierową edycję La Prima, którą wyceniono na 34 900 euro. W przeliczeniu na złotówki daje to wyraźnie ponad 150 tysięcy, ale taki urok wersji specjalnych. Zawsze znajdują się klienci, którzy chętnie kupią wyjątkową edycję swojego ulubionego auta, a trzeba przyznać, że 500 La Prima prezentuje się naprawdę świetnie. Przynajmniej naszym zdaniem Fiat znowu pokazał, jak można zaprojektować piękne miejskie autko.
La Prima to też bogate wyposażenie standardowe. Klient może liczyć na największy ekran w środku (10 cali) i zaawansowany system multimedialny, panoramiczny dach, 17-calowe felgi, oświetlenie LED, wykończenie skórą, cały zestaw systemów bezpieczeństwa oraz domową ładowarkę Wallbox.
Nowy Fiat 500e to nowa generacja kultowej pięćsetki. W pełni elektryczna, oparta na nowej, przeznaczonej dla samochodów elektrycznych, platformie z nową stylistyką, znaczkiem "500" na masce i znacznie nowocześniejszym wnętrzem. Co ważne, auto nie będzie już produkowane w Polsce, a na drogi wyjedzie z włoskiej fabryki koncernu FCA. Fiat jest teraz dłuższy i szerszy o 6 cm, wyższy o 4 cm, a rozstaw osi zwiększono o 2 cm. Silnik elektryczny dostarcza 116 KM i rozpędza autko do 100 km/h w 9 s. Z kolei akumulator ma 42 kWh pojemności i pozwala przejechać na jednym ładowaniu 320 km, co zmierzono zgodnie z WLTP. W cyklu miejskim ma to być nawet 400 km.
Co z wersjami spalinowymi? Tych nowy Fiat 500e nie będzie oferował. To jednak nie oznacza, że takiej pięćsetki nie będzie można kupić. Włosi niedawno wprowadzili do sprzedaży aktualnego Fiata 500 z nowym, produkowanym w Polsce silnikiem i układem miękkiej hybrydy. Oszczędniejszy napęd pozwoli spełnić modelowi coraz ostrzejsze normy emisji. Przez parę lat spalinowa pięćsetka ma towarzyszyć zupełnie nowemu Fiatowi 500e.