Audi szykuje się do mocnego elektrycznego uderzenia

W związku z aferą Dieselgate Volkswagen zamierza skupić się na samochodach elektrycznych. Należące do koncernu Audi rozpoczęło właśnie przygotowania do produkcji nowego elektrycznego SUV-a

Audi A3 Sportback e-tron | Hybryda już w Polsce

Audi postanowiło trochę zamieszać w swoich fabrykach. I tak produkcja małego A1 zostanie przeniesiona z Belgii do hiszpańskiej fabryki w Martorell. Z kolei z taśm produkcyjnych w Martorell zniknie Audi Q3 i trafi do węgierskich zakładów w Gyor.

- Nowy podział zwiększy wydajność naszej produkcji i wzmocni wszystkie zaangażowane w ten proces strony. W ten sposób wzmacniamy synergię wewnątrz Grupy Volkswagena i konsolidujemy kluczowe kompetencje - mówi Rupert Stadler, prezes zarządu Audi AG.

Skąd te roszady? Audi szykuje belgijską fabrykę w Brukseli na seryjną produkcję samochodów elektrycznych. Już od 2018 roku będzie tam produkowany zupełnie nowy, elektryczny SUV, który powstanie na bazie koncepcyjnego E-tron quattro. Zakłady w Belgii będą także wytwarzać akumulatory na potrzeby tego modelu. W Audi nadszedł czas na zieloną rewolucję.

Czego możemy się spodziewać po zapowiadanym SUV-ie?

Audi e-tron quattro zobaczyliśmy we wrześniu ubiegłego roku we Frankfurcie. To kawał dużego SUV-a o długości 4,88 m, szerokości 1,93 m i wysokości 1,54 m. Wzrok przybyłych na targi gości przyciągała dynamiczna sylwetka konceptu i odważna - jak na Audi - stylistyka. E-tron quattro może pochwalić się świetnym współczynnikiem oporu powietrza, który wynosi zaledwie 0,25.

Nowy SUV ma być autem w pełni elektrycznym. W koncepcie wykorzystano trzy silniki na prąd. Jeden napędza przednie koła, a dwa zajmują się tyłem. Łączna moc układu to 435 KM. Jednak e-tron quattro został wyposażony w specjalny tryb "boost". Po wciśnięciu odpowiedniego przycisku moc podskakuje na kilka chwil do 503 KM i 800 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Audi określało koncept mianem luksusowego i sportowego SUV-a. Czy aby nie na wyrost? Oceńcie sami - pierwsza setka na liczniku to kwestia 4,6 sekundy, a prędkość maksymalna to okolice 210 km/h.

Nikogo nie powinien rozczarować również zasięg innowacyjnego Audi. Podczas prezentacji we Frankfurcie Audi zarzekało się, że na jednym ładowaniu e-tron quattro bez problemu pokona nawet 500 km. Co więcej, Niemcy pracują także nad technologią szybkiego ładowania. Pełne ładowanie prądem stałym przy kolumnie ładującej o mocy 150 kW trwa tylko 50 min. E-tron quattro obsługuje także indukcyjne ładowanie bezprzewodowe Audi Wireless Charging.

- Na początku roku 2018 Audi zaprezentuje sportowego, luksusowego SUV-a, napędzanego w 100 procentach elektrycznie. Pojazd studyjny Audi e-tron quattro concept to jego konkretny przedsmak - odważnie zapowiadał we Frankfurcie prof. dr Ulrich Hackenberg, członek zarządu Audi AG ds. rozwoju technicznego.

ZOBACZ TAKŻE:

Audi Q7 e-tron | Oszczędny kolos

Więcej o:
Copyright © Agora SA