1997, wiosna - premiera modelu, silniki 2.3 16V 150 KM (ML 230), 3.2 V6 18V 218 KM (ML 320);
1997, jesień - europejska premiera modelu z silnikiem 2.3 16V; 1998, jesień - nowy silnik 4.3 V8 24V 272 KM (ML 430);
1999, wiosna - uruchomienie produkcji w Europie (austriackie zakłady Steyr-Daimler-Puch w Grazu);
1999, jesień - nowe silniki 5.4 V8 24V 347 KM (ML 55 AMG) oraz 2.7 20V 163 KM (ML 270 CDI - turbodiesel, common rail);
2001, jesień - niewielka modernizacja nadwozia, nowe silniki 5.0 V8 24V 292 KM (ML 500) oraz 4.0 V8 32V 250 KM (ML 400 CDI, turbodiesel, common rail);
2002, jesień - nowy silnik 3.7 V6 18V 234 KM (ML 350); 2005, zima - premiera drugiej generacji ML
To prawdziwy weteran na rynku aut typu SUV. Ale nie tylko dlatego można go kupić na rynku wtórnym za niewygórowaną sumę.
Pojawienie się Mercedesa w segmencie aut rekreacyjnych odbiło się szerokim echem w świecie motoryzacji. Koncern ze Stuttgartu jako pierwsza europejska firma skonstruował duże luksusowe kombi z napędem 4x4, obszernym nadwoziem, wysokim komfortem jazdy i mocnymi silnikami.
Zapotrzebowanie na tego typu auta pojawiło się w USA, a ich sprzedaż rosła tam bardzo dynamicznie, dlatego Mercedes powierzył produkcję ML amerykańskim zakładom w Tuscaloosa. Był to pierwszy samochód tej marki wytwarzany w Stanach. Ale wystarczył rok, by zdecydowano o rozpoczęciu oficjalnej sprzedaży również w Europie. Auto masowo tu importowano, chociaż początkowo jakość ML pozostawiała wiele do życzenia.
Zdecydowana poprawa nastąpiła dopiero od modernizacji w 2001 r. Mimo to z biegiem lat wzrastała awaryjność ML. To właśnie amerykańskie pochodzenie i problemy jakościowe zaważyły na niskich cenach używanych egzemplarzy. Nie bez znaczenia jest też duża podaż. Pierwsza generacja auta znalazła aż 620 tys. nabywców. Nie jest to zatem samochód niszowy, chociaż ma bogate wyposażenie i zaawansowany technicznie układ napędowy.
Moment obrotowy stale trafia na obie osie, a elektronika dba o jego optymalny rozdział w zależności od warunków drogowych. Elektronika odpowiedzialna jest również za efekt podobny do blokowania mechanizmów różnicowych (hamowanie odpowiednich kół przy wykorzystaniu danych z czujników ABS). Wszystko dzieje się automatycznie, kierowca może co najwyżej skorzystać z reduktora, gdy warunki terenowe są zbyt ciężkie. Auto zaprojektowano raczej na szosę i lekki teren, dlatego niektóre bezdroża mogą się okazać zbyt trudne do pokonania. Wygodny i ekskluzywny ML świetnie sprawdza się w roli samochodu rodzinnego.
W pięcioosobowej wersji ma przepastny bagażnik (635/2020 l), a w odmianie z dodatkowymi siedzeniami może zabrać siedem osób (w takim układzie pozostaje niewiele miejsca na bagaże).
Ceny Mercedesa ML są bardzo zachęcające, trzeba jednak pamiętać, że to model drogi w utrzymaniu. Silniki benzynowe są paliwożerne, części zamienne i naprawy stosunkowo drogie. Przy kalkulowaniu zakupu warto wziąć zatem pod uwagę nie tylko samą transakcję, ale również późniejszą eksploatację.
W modelu ML to, co pod maską, godne jest pochwały. Silniki wraz z osprzętem pracują niezawodnie i są trwałe. Jedynym problemem mogą być wycieki oleju, także ze skrzyń biegów. Zdarza się też (zwłaszcza przy silniku 3.2 V6 18V), że układ diagnostyczny wskazuje możliwość awarii, a nie można zlokalizować żadnej usterki. Podstawą dobrej kondycji silników i przekładni ze względu na zaawansowanie technologiczne auta jest stały dozór fabrycznego serwisu.
Trzeszczenie elementów z tworzywa sztucznego, a nawet ich pękanie i odpadanie to w ML chleb powszedni. Trudów eksploatacji nie wytrzymują uszczelki drzwi. Pojawiają się nieszczelności i trzeba je wymienić. W starszych egzemplarzach trzeba się liczyć z objawami korozji. Tym bardziej auto warto poddać dokładnym oględzinom.
Podwozie ML wcale nie jest tak solidne, jak mogłoby się wydawać. Szybko pojawiają się luzy w układzie kierowniczym, sworzniach wahaczy przedniej i tylnej osi, łącznikach stabilizatora. Nierzadko pękają też sprężyny zawieszeń. Podczas jazdy próbnej trzeba dokładnie posłuchać pracy podwozia.
Mercedes ML waży 2 tony, co istotnie wpływa na trwałość układu hamulcowego. Szybko zużywają się zarówno okładziny, jak i tarcze hamulcowe. Ponieważ wymiana jednych i drugich jest kosztowna, przed zakupem warto zdiagnozować ich stan.
Elektronika w ML zawodzi raczej rzadko, chociaż zdarzają się jej dziwne wybryki (zapalanie kontrolek). Awarie pojawiają się raczej w układzie elektrycznym, zwłaszcza w sterownikach szyb, centralnym zamku, różnego rodzaju czujnikach. Dostępne elementy instalacji elektrycznej trzeba sprawdzić podczas oględzin.
Tabliczkę znamionową w formie naklejki umieszczono w dolnej części prawego centralnego słupka nadwozia. Numer VIN umieszczono na górnej powierzchni deski rozdzielczej, po lewej stronie. Widoczny jest w lewym dolnym narożniku przedniej szyby.
Znaki 1-3 Światowy kod producenta (4JG - Mercedes-Benz USA, Kanada, Meksyk)
Znak 4 Kod modelu (A - ML 1997-2005)
Znak 5 Kod rodzaju nadwozia
Znaki 6-7 Kod wersji silnikowej (54 - ML 320; 72 - ML 430)
Znak 8 Kod kategorii dopuszczalnej masy całkowitej
Znak 9 Znak kontrolny
Znak 10 Kod zakładu produkcyjnego (A - Tuscaloosa, USA)
Znaki 11-17 Numer seryjny
Znaki 1-3 Światowy kod producenta (WDC - Mercedes-Benz USA)
Znaki 4-6 Kod modelu (163 - ML)
Znaki 7-9 Kod wersji silnikowej (154 - ML 320; 172 - ML 430)
Znak 10 Kod układu kierowniczego (1 - kierownica po prawej; 2 - kierownica po lewej)
Znak 11 Kod zakładu produkcyjnego (A - Tuscaloosa, USA; 7 - Graz, Austria)
Znak 12-17 Numer seryjny
Model ML był dopracowany od strony konstrukcyjnej. Dowodem były nieliczne akcje nawrotowe. Pierwszą ogłoszono na początku 2000 r. Do serwisu wezwano ponad 3800 aut, by wyeliminować wadę pasów bezpieczeństwa. Po wykryciu wady komputera sterującego silnikiem ogłoszono kolejną akcję, ale tym razem objęła ona zaledwie kilkanaście egzemplarzy. Najpoważniejsza akcja nawrotowa odbyła się latem 2003 r., gdy w 25 tys. pojazdów sprawdzano wspomaganie układu kierowniczego.
Miło jest mieć pod maską ML widlastą "ósemkę". Taki silnik nawet w najsłabszej wersji pozwala zapomnieć o gabarytach i masie auta, ale jego spalanie nawet na szosie może przekroczyć 20 l/100 km. Z silników benzynowych nieźle sprawdza się 3.2 V6 18V gwarantujący dobre osiągi (0-100 km/h w 9,5 s, 195 km/h) przy zużyciu paliwa na poziomie 12-18 l/100 km. Mniejszy, czterocylindrowy 2.3 16V j est nieco oszczędniejszy (10-17 l/100 km), ale i nieco zbyt słaby (0-100 km/h w 12,3 s, 177 km/h). Najbardziej ceniony pod względem ekonomiki turbodiesel 2.7 20V ma lepsze osiągi niż 2.3 16V, a spala tylko 8-10 l/100 km. Bardzo dobrymi osiągami wyróżnia się turbodiesel z wersji ML 400 CDI, ale ta odmiana jest sporo droższa.
ZOBACZ TAKŻE: