• Link został skopiowany

Pan Krzysztof znalazł bardzo dziwny znak. Jak się do niego stosować?

Co byście zrobili, gdybyście w czasie jazdy zobaczyli przed maską auta taki właśnie znak? Teoretycznie powinien on wskazywać na zasady ruchu drogowego. Praktycznie, zamiast porządkować sytuację, raczej wprowadza zamęt.
Dziwna wersja znaku drogowego F-19
Fot. Agencja Wyborcza / screen z profilu Krzysztofa Nowickiego w serwisie Facebook

Pan Krzysztof Nowicki, określający sam siebie mianem doradcy marketingu lokalnego, na tablicy swojego profilu w serwisie Facebook zamieścił ciekawe zdjęcie, które przedstawia znak drogowy. A właściwie to interesującą wariację na temat jednego ze znaków drogowych. Pan Krzysztof pyta pod publikacją o to, jak należy się stosować do tego oznaczenia. Znacie odpowiedź?

Zobacz wideo Nazbierał 31 punktów karnych w 2 minuty

Dziwny znak to tablica F-19 pokazująca układ pasów ruchu

Zacznijmy zatem od początku. Otóż Pan Krzysztof zamieścił zdjęcie znaku B-33 i F-19. Te są umieszczone na jednym maszcie. Oznaczenie B-33 to klasyczne ograniczenie prędkości. Tu wskazuje na limit na poziomie 30 km/h. Znak F-19 z kolei pokazuje pasy ruchu dla określonych pojazdów. Problem z tą tablicą jest tylko jeden. Bo na drodze nie widać odzwierciedlenia układu pasów wskazanego przez drogowców.

Dziwna wersja znaku drogowego F-19
Dziwna wersja znaku drogowego F-19 Fot. Krzysztof Nowicki / Facebook

Pas ruchu dla rowerów jest. Ale tylko w jednym kierunku...

Znak F-19 ze zdjęcia Pana Krzysztofa przedstawia dwa pasy ruchu dla samochodów, przy czym są one poprowadzone w przeciwnych kierunkach. Poza tym przy pasie prawym wyznaczony został także pas ruchu dla rowerów. I to z nim mam największy problem. Powód? Bo pas dla rowerów jest jednokierunkowy. Pojadą nim tylko cykliści poruszający się w kierunku widocznego na zdjęciu przejścia dla pieszych i zakrętu. W przeciwnym już pojechać nie mogą. W przeciwnym kierunku muszą jechać pasem dla samochodów. A to dopiero pierwszy z problemów.

Drugi jest taki, że teoretycznie na drodze wyznaczone zostały trzy pasy ruchu. Praktycznie nie został wyznaczony żaden. Powiem więcej, jezdnia jest na tyle wąska, że z trudnością dałoby się tu wskazać pasy ruchu dla pojazdów. O pasie ruchu dla rowerów mowy być już nie może. Tym bardziej że wskazany na znaku F-19 pas dla cyklistów powinien być w pełni autonomiczny. Musi zostać oddzielony od jezdni dla samochodów. Znak nie ma zatem żadnego sensu.

Miał być porządek, a jest zamęt. Ten znak totalnie nie ma sensu

Ktoś ewidentnie w tym przypadku nie pomyślał i wprowadził drogowy zamęt. Tak, cel był szczytny. Chodziło o wyznaczenie miejsca do bezpiecznej jazdy dla rowerów. Po co jednak na siłę i wirtualnie wskazywać taki pas, skoro parametry jezdni na to nie pozwalają? Poza tym skoro na danym odcinku drogi ograniczenie prędkości zostało zredukowane do 30 km/h, wyznaczanie pasa dla rowerów wcale konieczne nie było. Pojazdy jadące z tak niską prędkością będą w stanie właściwie reagować, gdy przed ich maską pojawi się rower.

Więcej o: