Miesiące wyrzeczeń i odkładania zaskórniaków. Potem tygodnie kompletowania nowych elementów, godziny składania wszystkiego do kupy, a na koniec skrupulatne strojenie. Czasem zabierając się za budowę sportowej zabawki warto mieć w zanadrzu kilka złotych na blacharza. Nigdy nic nie wiadomo...
Youtube.com
REKLAMA
REKLAMA
Zapraszamy na film z Lancerem, który postanowił pobrykać na hamowni.